Indyjski wspinacz podziękował polskim himalaistom za uratowanie życia
- Dziękuję wszystkim za ogromne wsparcie z waszej strony. Nie byłbym tutaj, gdyby nie wasze modlitwy - powiedział indyjski wspinacz Anurag Maloo w mediach społecznościowych w związku ze swoimi 35. urodzinami. W osobnym poście podziękował Adamowi Bieleckiemu oraz Mariuszowi Hatali.
Polscy himalaiści uczestniczyli w akcji ratunkowej na Annapurnie, podczas której udało się wydobyć Maloo ze szczeliny trzy dni po zaginięciu.
ZOBACZ TAKŻE: Himalaista wprost o Kacprze Tekielim. "Znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie"
Pochodzący z Indii wspinacz zaginął 17 kwietnia na Annapurnie, dziesiątym co do wielkości szczytem nad poziomem morza (8091 m). Wpadł do szczeliny, z której próbowano go wydostać, jednak warunki pogodowe uniemożliwiały skuteczne przeprowadzenie akcji ratunkowej. Po trzech dniach od zaginięcia Szerpowie z agencji Seven Summit Tracks zwrócili się z prośbą o pomoc do Adama Bieleckiego i Mariusza Hatali. Polscy himalaiści przebywali w bazie pod Annapurną, ponieważ w tym samym czasie podejmowali próbę wytyczenia nowej drogi na północno-zachodniej ścianie góry.
Polscy himalaiści zgodzili się na udział w akcji, która na tym etapie miała charakter poszukiwawczy, ponieważ ratownicy zakładali, że po trzech dniach od zaginięcia mężczyzna zmarł. W momencie, gdy udało się go zlokalizować, okazało się, że wykazuje oznaki życia.
- Wtedy zupełnie zmieniło się nasze podejście do całej sytuacji. Pojawiła się olbrzymia ekscytacja, radość, ale też pośpiech, żeby jak najszybciej odtransportować poszkodowanego na powierzchnię. Żeby mógł jak najszybciej znaleźć się w szpitalu - opowiadał o akcji 22 kwietnia w rozmowie z PAP przebywający wówczas w bazie pod Annapurną Bielecki. Oprócz Mariusza Hatali w udzielaniu pomocy uczestniczyli również Lakpa Nurbu Sherpa, Chhepal Sherpa, Dawa Nurbu Sherpa, Lakpa Sherpa oraz Tashi Sherpa.
Po blisko dwumiesięcznej rekonwalescencji Maloo za pośrednictwem konta instagramowego swojego brata opublikował wiadomość, w której podziękował za udzieloną pomoc oraz wsparcie. Zwrócił się bezpośrednio do Bieleckiego oraz Hatali, a także Szerpów oraz zespołu lekarzy i personelu medycznego, który opiekował się nim w szpitalu.
Akcja ratunkowa była szeroko komentowana zarówno w polskich, jak i w międzynarodowych mediach.
Przejdź na Polsatsport.pl