Oddali hołd tragicznie zmarłemu kolarzowi. "Jesteśmy zrozpaczeni"
Kolarze uczestniczący w wyścigu Dookoła Szwajcarii nie ścigali się w piątek na szóstym etapie. Zamiast tego przejechali w ciszy tylko ostatnie kilometry planowanej trasy, oddając hołd zmarłemu kilka godzin wcześniej koledze z peletonu Gino Maederowi.
26-letni Szwajcar doznał poważnych obrażeń w wypadku, do którego doszło w końcówce piątego etapu z Fiesch do La Punt (211 km). Na 197. kilometrze, podczas zjazdu z przełęczy Albula, przy dużej prędkości wypadł z drogi. Znaleziono go w wąwozie, był reanimowany i przetransportowany śmigłowcem do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować mu życia.
- Jesteśmy zrozpaczeni, wszyscy - organizatorzy, wszystkie teamy, wszyscy zawodnicy. To, co się stało, jest tragiczne. Trudno jest o tym mówić. Gino był fantastycznym kolarzem i wspaniałym człowiekiem. Naprawdę dobrym. Nie zasłużył na to, żeby odejść z tego świata. Dziś chodzi tylko o Gino i nic innego. O wszystkim innym możemy dyskutować później. Zaplanujemy przejazd ku jego pamięci, będzie neutralizacja i dojedziemy do mety wszyscy razem w hołdzie dla Gino - mówił wcześniej dziennikarzom dyrektor wyścigu Olivier Senn.
Pierwotnie w piątek peleton miał pokonać 140,9 km z Chur do Oberwil-Lieli, jednak rywalizacji tego dnia nie było. Kolarze przejechali tylko ostatni fragment trasy, równym tempem i w skupieniu.
"Jedziemy dla ciebie, Gino" - ogłosili organizatorzy w mediach społecznościowych.
Etap uznano za nieważny, dlatego nie zmieniła się kolejność w klasyfikacji generalnej. Na jej czele nadal jest Duńczyk Mattias Skjelmose (Trek-Segafredo), który ma osiem sekund przewagi nad Austriakiem Felixem Gallem (AG2R-Citroen) i 18 nad Hiszpanem Juanem Ayuso (UAE Team Emirates). Najlepszy z Polaków Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) zajmuje 37. pozycję z prawie półgodzinną stratą.
Ośmioetapowy wyścig najwyższej kategorii World Tour zakończy się w niedzielę w Abtwil, chyba że potwierdzą się medialne doniesienia, jakoby planowano przerwanie rywalizacji. Według szwajcarskiej agencji Keystone-SDA organizatorzy prowadzą w tej sprawie rozmowy z teamem Maedera - Bahrain Victorious, który według innych doniesień rozważa wycofanie się z imprezy, jeśli będzie kontynuowana.
Przejdź na Polsatsport.pl