Mistrz olimpijski miał bliskie spotkanie z UFO? "Dziwne uczucie"
Peder Fredricson, mistrz olimpijski z Tokio z 2020 roku, twierdzi, że miał bliskie spotkanie z... kosmitami.
Szwedzki jeździec, który ze swoją reprezentacją sięgnął w Tokio po złoto w drużynowym konkursie skoków przez przeszkody, a w konkurencji indywidualnej zdobył na tych samych igrzyskach srebrny medal, opowiedział o spotkaniu z UFO jednemu z przyjaciół podczas obiadu w restauracji w Sztokholmie. Rozmowę podsłuchał Alex Schulman, dziennikarz, bloger i autor książek. To właśnie on zdradził mediom to, co - rzekomo - przydarzyło się Fredricsonowi.
ZOBACZ TAKŻE: Gareth Bale wierzy w UFO. "Raz je widziałem"
- Peder opowiadał, że wracał autem do domu i nagle deska rozdzielcza w jego samochodzie całkowicie pociemniała, zgasły wszystkie światła i kontrolki, a silnik się wyłączył. UFO miało, zdaniem Fredricsona, ponad 100 metrów średnicy, a sam mistrz olimpijski podkreślał, że ogarnęło go "dziwne uczucie", które kazało mu iść w stronę latającego spodka - powiedział Schulman w podcaście "Alex och Sigge".
Dziennikarze skontaktowali się z Pederem Fredricsonem, który nie zaprzeczył rewelacjom, przekazanym przez Schulmana, ale zarazem... nie chciał ich potwierdzić.
- Przepraszam, ale to nie jest historia dla mediów. Są pewne opowieści, które przeznaczone są tylko dla najbliższych znajomych. Lubię Aleksa i nie czuję do niego urazy, za to, że o tym powiedział, ale nie chciałbym już do tego wracać - powiedział dziennikowi "Aftonbladet" Fredricson.
Peder Fredricson to jeden z najlepszych szwedzkich jeźdźców. Na koncie ma trzy srebrne i jeden złoty medal olimpijski, złoto i srebro mistrzostw świata oraz po jednym złocie, srebrze i brązie z mistrzostw Europy.
Przejdź na Polsatsport.pl