Wojciech Szczęsny zabrał głos po kapitalnym występie. "Nie gram w piłkę, żeby być bohaterem"
- Było nas 11 11 ich. Udało się obronić i fajnie, ale nie gram w piłkę, żeby być bohaterem - powiedział po meczu Polska - Niemcy Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu kilkoma świetnymi interwencjami uchronił Biało-Czerwonych przed stratą gola.
Warto dodać, ze to nie pierwszy rewelacyjny występ Szczęsnego w spotkaniu z Niemcami. W październiku 2014 roku, gdy Polacy po raz pierwszy w historii pokonali zachodnich sąsiadów, również spisał się znakomicie.
- To się zaczyna robić tradycja. Nie wiem, czy jeszcze dane mi będzie zagrać na PGE Narodowym z Niemcami, ale mogę ich zapisać do moich ulubionych przeciwników - mówił.
ZOBACZ TAKŻE: Wymowny wpis Roberta Lewandowskiego o Jakubie Błaszczykowskim. Dwa słowa
We wtorek Polaków czeka wyjazd do Mołdawii. Szczęsny liczy na to, że bramkarz rywali nie będzie tak dobrze dysponowany, jak on w meczu z Niemcami.
- Miejmy nadzieję, że będzie to robił z mniejszą skutecznością. Ten mecz nie był najlepszym przygotowaniem do Mołdawii. To my będziemy się utrzymywali przy piłce i stwarzali sytuacje pod bramkowe. Ale wynik jest satysfakcjonujący i oby taki był z Mołdawią - zaznaczył.
Golkiper Juventusu podkreślił znaczenie zwycięstwa nad Niemcami. W ostatnich latach mecze z wyżej notowanymi przeciwnikami rzadko układały się po myśli Biało-Czerwonych.
- W ostatnich latach często graliśmy z mocnymi zespołami. Zwykle albo przegrywaliśmy albo remisowaliśmy. Sam fakt, że udało się pokonać taki zespół, buduje wiarę i bardzo się z tego cieszymy - mówił.
Na koniec docenił również Jakuba Błaszczykowskiego, który w tym spotkaniu pożegnał się z reprezentacją.
- Ciarki były. Myślę, że Kuba był świetnym reprezentantem i zawodnikiem, ale też jest przykładem do naśladowania dla młodych zawodników. Wszyscy, którzy zaczynają przygodę powinni obejrzeć to, co wydarzyło się na narodowym i może to kiedyś im kibice będą tak dziękowali za karierę reprezentacyjną - dodał.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl