Zacięty finał turnieju ATP w Stuttgarcie. Amerykanin najlepszy
Frances Tiafoe wygrał z Niemcem Janem-Lennardem Struffem 4:6, 7:6 (7-1), 7:6 (10-8) w finale turnieju ATP 250 na kortach trawiastych w Stuttgarcie. To trzeci tytuł Amerykanina w karierze.
Niedzielny finał był wyrównany, w całym meczu tylko raz doszło do przełamania - w pierwszym secie Niemiec wygrał gema przy serwisie rywala, obejmując prowadzenie 4:3. Taka zaliczka wystarczyła mu, by triumfować w tej partii 6:4.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek odwiedziła akademię Rafaela Nadala. Wygłosiła przemówienie do adeptów tenisa
O losach dwóch kolejnych odsłon decydował tie-break. W obu lepszy był Amerykanin, który tylko dwukrotnie stracił w nich punkty przy swoim serwisie.
Dla Tiafoe to był szósty finał turnieju ATP w karierze i trzeci triumf, w tym pierwszy na kortach trawiastych. W tym sezonie w kwietniu był najlepszy na "cegle" w Houston.
33-letni Struff, który w półfinale wyeliminował Huberta Hurkacza, ma za sobą całkiem udaną część sezonu na nawierzchni ziemnej. Niedzielny mecz jest dla niego trzecim przegranym finałem w karierze. Niedawno poniósł porażkę także w Madrycie. Nie ma jeszcze na swoim koncie żadnego tytułu.
Wynik finału:
Frances Tiafoe (USA, 3) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 4:6, 7:6 (7-1), 7:6 (10-8)
Przejdź na Polsatsport.pl