Mistrzowie świata pokonali Indonezję. Leo Messi nie wystąpił
Piłkarze Argentyny, bez supergwiazdy Lionela Messiego, pokonali Indonezję 2:0 w meczu towarzyskim rozegranym w poniedziałek w Dżakarcie. Na miejscowy stadion przybyło ponad 60 tys. widzów.
Mistrzowie świata do Dżakarty przylecieli kilka dni po pokonaniu w Pekinie Australii 2:0. Wówczas Messi zdobył swojego najszybszego gola w międzynarodowej karierze, trafiając w 79. sekundzie do siatki. Kapitan "Albicelestes" do Indonezji nie poleciał, podobnie jak Angel Di Maria i Nicolas Otamendi.
ZOBACZ TAKŻE: Szczęsny o starciu z Mołdawią: Nie spodziewamy się łatwego meczu
Nie przeszkodziło to jednak w przybyciu na stadion Gelora Bung Karno ponad 60 tys. rozentuzjazmowanych kibiców. Mecz poprzedziła kilkutygodniowa kampania medialna w kraju.
Leandro Paredes, pomocnik Paris Saint-Germain, wypożyczony w zeszłym sezonie do Juventusu, otworzył wynik w 38. minucie, posyłając atomowe uderzenie z 35 metrów.
Wynik ustalił w 55. minucie Cristiano Romero. Środkowy obrońca, po rzucie rożnym, uwolnił się od rywali i z bliska po główce pokonał bramkarza.
Według lokalnych mediów, wyjazd Argentyny do Dżakarty, na pierwszy międzynarodowy mecz seniorski między tymi dwoma zespołami, kosztował indonezyjską federację co najmniej 5 milionów dolarów.
Przejdź na Polsatsport.pl