Sławomir Szmal o przyszłości kieleckiego szczypiorniaka. "Łatwo się burzy, ale bardzo długo się buduje"
- Z żalem spoglądało się na ten finał, drużyna z Kielc była naprawdę bardzo blisko zwycięstwa - powiedział Sławomir Szmal, były bramkarz reprezentacji Polski w piłce ręcznej, a obecnie wiceprezes związku (ZPRP).
Miniony sezon był dla Barlinka Industrii Kielce bardzo wymagający. Drużyna występowała zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i Lidze Mistrzów...
Sławomir Szmal: Patrząc na aspekty sportowe trzeba powiedzieć i to dość mocno, że cały sezon był bardzo udany. Główny cel, jaki kielczanie mieli narzucony, czyli zdobycie mistrzostwa Polski, został zrealizowany. Zdobyli tytuł, grając bardzo dobrze przez całą ligę. Biorąc pod uwagę rozgrywki Ligii Mistrzów pokazali dobrą formę do końca sezonu. Jedna bramka zadecydowała o tytule najlepszej drużyny w Europie. Z żalem spoglądało się na ten finał, drużyna z Kielc była naprawdę bardzo blisko zwycięstwa. Spotkanie było emocjonujące, miłe dla oka zwłaszcza koneserów piłki ręcznej
Czy oprócz imponujących sukcesów pojawiły się jakieś słabe strony?
Jedynym minusem, o jakim możemy powiedzieć w tym sezonie, jest niezdobycie Pucharu Polski. Należą się gratulacje dla Orlen Wisły Płock, która sięgnęła po to trofeum.
W mediach krążyły informacje o kryzysie finansowym w drużynie z Kielc. Czy został on zażegnany?
Trudno mi mówić o sytuacji finansowej klubu. Wiadomo, że pojawił się nowy sponsor. Drużyna grała świetnie w rozgrywkach Ligi Mistrzów, więc mam nadzieję, że sponsorzy pozostaną. Należy wziąć pod uwagę jedną rzecz - łatwo się burzy, ale bardzo długo się buduje.
Były zawodnik kieleckiej drużyny Karol Bielecki podkreślał, że w sytuacji kryzysu ciężko będzie potem odzyskać zdobywaną przez lata pozycję. Czy głos takich osób jak on czy pan jest wystarczającą pomocą, żeby wesprzeć klub?
Na pewno ważne jest to, żeby takie drużyny, jak Orlen Wisła Płock, Barlinek Industria Kielce czy Azoty Puławy rozwijały się i mogły reprezentować nas w prestiżowych rozgrywkach na arenie europejskiej.
Jakie polskie kluby pańskim zdaniem, mają największy potencjał, żeby osiągać międzynarodowe sukcesy?
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że dwie drużyny Barlinek Industria Kielce i Orlen Wisła Płock to jest szczyt w polskiej lidze. Dalej widziałbym takie zespoły, jak Górnik Zabrze, Azoty Puławy oraz Wybrzeże Gdańsk, gdzie również sporo inwestuje się w drużyny. Kluby te reprezentują bardzo wysoki poziom i aspirują do udziału w rozgrywkach europejskich.
Przejdź na Polsatsport.pl