Miliarder kupił klub z Ligue 1!
Miliarder i właściciel Chelsea - Todd Boehly - rozpycha się na rynku piłkarskim. W czwartek Amerykanin nabył pakiet większościowy akcji 15. drużyny Ligue 1 - Strasbourga.
Kiedy Todd Boehly przejmował władze w Chelsea z rąk Romana Abramowicza, Amerykanin podkreślał, że inwestycja w klub z Londynu jest tylko częścią jego planu. Miliarder ma zamiar stworzyć sieć klubów - instytucji współpracujących ze sobą nie tylko na rynku transferowym. Miliarder inspirację czerpie od City Football Group.
ZOBACZ TAKŻE: Zaskoczenie! Kolejny gwiazdor może opuścić Manchester City
- Tak, myślimy o stworzeniu modelu wieloklubowego - podkreślał jeszcze rok temu Boehly.
Zdaniem zagranicznych mediów, za pakiet większościowy Strasbourga Amerykanin zapłacił około 76 milionów euro. I na tym nie koniec. W następnej kolejności miliarder ma zamiar rozszerzyć działalność na kluby w Portugalii, Brazylii oraz Belgii.
Co na to UEFA? Jeszcze nie tak dawno przepisy europejskie zabraniały jednemu właścicielowi posiadać dwa kluby grające w tych samych rozgrywkach. Miało to na celu uniknięcie manipulacji wynikami meczów. Jednak, jak donoszą zagraniczne media, UEFA ma nieco "poluzować" przepisy.
Zakup większościowych akcji Strasbourga przez Amerykanina obejmuję całą drużynę seniorów oraz akademię. Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu, na stanowisku prezesa pozostanie Marc Keller.
"Zobowiązujemy się zachować dziedzictwo Strasbourga oraz ściśle współpracować z Markiem i jego zespołem zarządzającym. Chcemy kontynuować doskonałą pracę, jaką do tej pory wykonali dla klubu" - możemy przeczytać w oświadczeniu.
W drużynie Strasburga występuje obrońca Karol Fila. Polak rozegrał w tym sezonie 45 minut i udał się na wypożyczenie do belgijskiego Zulte Waregem. Co ciekawe, inwestycja Amerykanina we Francji nie jest pojedynczym przykładem. Ponad połowa drużyn Ligue 1 znajduje się w rękach zagranicznych inwestorów.
Bierna postawa UEFY może stanowić zachętę dla najbogatszych inwestorów. Plotki o tym, że właściciele Southampton są bliscy przejęcia Valenciennes FC, stają się coraz bardziej prawdopodobne. Z tego względu na alarm zaczęli bić dziennikarze "The Athletic". Ich zdaniem takie "przejęcia" stanowią realne zagrożenie dla futbolu.
Przejdź na Polsatsport.pl