Rasistowskie ataki na piłkarzy. "Po wygranych jesteśmy Niemcami, po porażkach - małpami"
Dwaj piłkarze reprezentacji Niemiec do lat 21 stali się ofiarami rasistowskiej nagonki po meczu z Izraelem w Mistrzostwach Europy U-21.
Niemcy rozpoczęły rywalizację w turnieju od remisu 1:1 z rówieśnikami z Izraela. Podopieczni trenera Antonio Di Salvo nie wykorzystali w tym spotkaniu aż dwóch rzutów karnych: w 3. minucie "jedenastkę" zmarnował Youssoufa Moukoko, a w 80. minucie - Jessic Ngankam.
ZOBACZ TAKŻE: "Rasizm odciąga czarnoskórych zawodników od trenerki". Szczere wyznanie piłkarza
Obaj czarnoskórzy zawodnicy padli po spotkaniu ofiarami rasistowskich ataków, a w ich mediach społecznościowych aż roiło się od pełnych nienawiści komentarzy.
- Gdy wygrywamy, wszyscy jesteśmy Niemcami. Gdy przegrywamy - nagle stajemy się małpami. Bardzo mnie to boli - skomentował Moukoko, cytowany przez RevierSport.
Piłkarz Borussii Dortmund zaapelował do władz niemieckiego futbolu, by na poważnie zajęły się problemem rasizmu.
Przejdź na Polsatsport.pl