Polska rozbita przez Amerykanów! Szybkie trzy sety w Rotterdamie

Siatkówka
Polska rozbita przez Amerykanów! Szybkie trzy sety w Rotterdamie
Fot. PAP
Polska rozbita przez Amerykanów! Szybkie trzy sety w Rotterdamie

Reprezentacja Polski siatkarzy gładko uległa Stanom Zjednoczonym w meczu Ligi Narodów rozgrywanym w Rotterdamie. Biało-Czerwoni przegrali w trzech setach do 22, 18 i 19. To druga porażka zespołu trenera Nikoli Grbica w tegorocznej edycji imprezy. W niedzielę jego podopieczni zmierzą się z Włochami.

Początek pierwszego seta zwiastował świetną grę w wykonaniu polskich siatkarzy. Biało-Czerwoni prowadzili już 4:0 przy serwisie Norberta Hubera i nie wyglądali na zawodników, którzy łatwo oddadzą inicjatywę w tym spotkaniu. Tak się jednak nie stało, a seria błędów oraz brak skuteczności w ataku poskutkowały wynikiem 5:6. Obie strony od tej chwili grały równo, a żadna ekipa nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwupunktowe prowadzenie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Reprezentantowi Polski puściły nerwy po meczu z Mołdawią. Tak odpowiedział kibicowi

 

Wszystko rozstrzygnęło się na finiszu pierwszej partii, a trzeba przyznać, że gra Polaków w końcówce zupełnie się nie kleiła. Przewidywani liderzy ofensywy jak Bartosz Kurek czy Wilfredo Leon nie przekraczali nawet 33-proc. skuteczności w ataku. W końcu to Amerykanie przełamali opór podopiecznych Nikoli Grbicia i wygrali pierwszego seta do 22.


Na drugą partię Biało-Czerwoni wyszli w takim samym zestawieniu, a wyraźnie zbudowani poprzednim setem Amerykanie kontynuowali swoją serię. Warto przy tym zaznaczyć, że nasi rywale nie prezentowali niczego nadzwyczajnego, a wręcz przeciwnie - grali prostą, lecz nad wyraz skuteczną siatkówkę.

 

Ciężar gry w ataku wzięli na siebie TJ DeFalco oraz Matthew Anderson, z kolei po stronie Polaków prym wiódł Kurek, który wrócił do lepszej dyspozycji. Problem w tym, że był osamotniony w swoich poczynaniach. Coraz słabiej grającego Leona zmienił w końcu Tomasz Fornal, ale nie zdołał on odmienić oblicza gry Biało-Czerwonych. Skuteczności w ataku nie dokładał również Bartosz Bednorz. Prowadzenie USA umacniało się, a podopieczni Johna Sperawa mogli w dużym komforcie rozstrzygnąć losy drugiej partii, która ostatecznie zakończyła się wynikiem 18:25.

 

W trzecim secie gra wyrównała się, ale to Amerykanie głównie podawali Polakom pomocną dłoń popełniając własne, niewymuszone błędy. Zdarzały się również sytuacje, w których Biało-Czerwoni nie potrafili wykorzystać nawet oczywistych słabości zawodników po drugiej stronie i oddawali w aut piłki po prostych kontrach. W połowie partii na boisku zameldował się Bartłomiej Bołądź, który wszedł w miejsce Kurka, ale również on nie zdołał wytrącić Amerykanów z równowagi, którzy trzymali komfortowe, kilkupunktowe prowadzenie oraz byli o krok od zwycięstwa w całym spotkaniu. W końcu przy wyniku 19:24 zagrywkę popsuł Bednorz pieczętując tym samym bolesną porażkę Polaków z reprezentacją USA.

 

Polska - USA 0:3 (22:25, 18:25, 19:25)

 

Polska: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Bartosz Bednorz, Grzegorz Łomacz, Jakub Kochanowski, Norbert Huber - Paweł Zatorski (libero), Tomasz Fornal, Jan Firlej, Bartłomiej Bołądź

 

USA: Aaron Russel, Matthew Anderson, Maxwell Holt, Jeffrey Jendryk II, Micah Christenson, Torey Defalco - Erik Shoji (libero), Jake Hanes, Maxwell Holt.

 

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie