Znany tenisista szokuje. "Mogą wsadzić sobie pieniądze w d..."
Mikael Ymer, najwyżej sklasyfikowany szwedzki tenisista w rankingu ATP, kolejny raz odmówił występu w Swedish Open i... ostro zaatakował kompletnie zaskoczonych jego zachowaniem organizatorów.
Ymer, 63. zawodnik światowego zestawienia, od kilku lat konsekwentnie unika gry w najważniejszym turnieju w Szwecji. Organizatorzy tegorocznego Swedish Open próbowali zachęcić go do pojawienia się w Baestad, proponując mu wysokie startowe. Tenisista nie tylko nie przyjął ich oferty, ale i... nie szczędził im słów krytyki.
ZOBACZ TAKŻE: Paula Badosa zapytana o Stefanosa Tsitsipasa i... Carlosa Alcaraza. "Nie wciągaj mnie w te gierki"
- Byłem zszokowany, gdy zobaczyłem kwotę na czeku, ale mój głos i moje sumienie nie są na sprzedaż. Christer Hult (dyrektor generalny Swedish Open - przyp. red.) i jego świta mogą sobie wsadzić te pieniądze w d... Bóg jest wielki! - powiedział Mikael Ymer w rozmowie z Tennisportalen.
Słowa tenisisty kompletnie zszokowały organizatorów turnieju, ponieważ - jak twierdzą - żaden z nich nie jest skonfliktowany z graczem, a sam zawodnik nie powiedział im, dlaczego odrzuca propozycje występów w najważniejszej imprezie w Szwecji.
- To bardzo smutna sytuacja. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę wszelką pomoc, jaką przez tyle lat otrzymywał od szwedzkiego związku w postaci dzikich kart czy wsparcia finansowego. Naprawdę nie wiemy, o co mu chodzi. Nie było między nami żadnych konfliktów. Czasami się zastanawiam, czy on w ogóle myśli, zanim coś powie - skomentował Christer Hult.
Tegoroczny turniej Swedish Open potrwa od 10 do 23 lipca. Co ciekawe, brat Mikaela Ymera, Elias, zadeklarował, że weźmie udział w zawodach.
Przejdź na Polsatsport.pl