Francesco Bagnaia wygrał w Holandii. Włoch umocnił się na prowadzeniu w MotoGP
Włoch Francesco Bagnaia (Ducati) wygrał na torze w Assen wyścig o Grand Prix Holandii, ósmą rundę motocyklowych mistrzostw świata, dzięki czemu umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej klasy MotoGP. Obrońca tytułu odniósł czwarte zwycięstwo w tym sezonie, a piętnaste w karierze.
W niedzielę pokonał swojego rodaka Marco Bezzecchiego (Ducati) - strata 1,223 s, a trzecie miejsce wywalczył Hiszpan Aleix Espargaro (Aprilia) - strata 1,925 s.
Na mecie trzeci był motocyklista z RPA Brad Binder jadący KTM, ale został przez sędziów ukarany za przekroczenie granic toru i ostatecznie został sklasyfikowany na czwartej pozycji.
Taka sama sytuacja miała miejsce w sobotę podczas wyścigu sprinterskiego. Na ostatnim okrążeniu Binder otrzymał 3 s kary za przekroczenie limitów toru, w konsekwencji czego spadł na 5. pozycję.
Wyścig miał emocjonujący przebieg, do mety dojechało tylko 14 zawodników. Kilku z czołówki, m.in. Francuz Fabio Quartararo czy Australijczyk Jack Miller, miało kraksy i nie ukończyło rywalizacji.
W klasyfikacji generalnej MotoGP Bagnaia ma już 194 pkt i o 35 pkt wyprzedza drugiego Hiszpana Jorge Martina (Ducati).
W klasie Moto2 zwyciężył Brytyjczyk Jake Dixon (Kalex), liderem cyklu pozostał Włoch Tony Arbolino (Kalex). Dixon awansował w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata na trzecią pozycję.
W Moto3 najszybszy w Assen był Hiszpan Jaume Masia (Honda). Lidera cyklu Hiszpana Daniela Holgado (KTM) tym razem nie było w czołowej "10". A Masia dzięki wygranej awansował na drugą pozycję, do lidera traci już tylko 16 pkt.