Julia Walczyk-Klimaszyk ma już medal. Teraz przed nią walka o finał
Julia Walczyk-Klimaszyk awansowała do półfinału rywalizacji florecistek i zapewniła sobie co najmniej brązowy medal Igrzysk Europejskich w Krakowie. O godz. 18 w półfinale zmierzy się z Rumunką Maliną Calugareanu.
Pierwotnie zmagania szermiercze w Igrzyskach Europejskich miały mieć rangę mistrzostw Europy. Jednak ze względu na zamieszanie dot. przywrócenia możliwości rywalizacji międzynarodowej Rosjanom i Białorusinom ten status ostatecznie mieć będą tylko zawody drużynowe, a indywidualnie o medale ME walczono przed tygodniem w Płowdiw.
ZOBACZ TAKŻE: Podgórska 21. w cross-country, złoto Holenderki Pieterse podczas Igrzysk Europejskich
Z tego powodu obsada turnieju florecistek była daleka od najsilniejszej. Włoszki, które zdobyły wszystkie medale ME, wystawiły tylko jedną zawodniczkę i to tę, która w Płowdiw nie startowała. Na starcie zabrakło też wysoko notowanych Francuzek i Niemek.
Wobec tego do miana głównej faworytki urosła piąta w ME i zajmująca 17. miejsce w światowym rankingu Walczyk-Klimaszyk. Zawodniczka KU AZS UAM Poznań zaczęła od 1/16 finału i zwycięstwa nad Chorwatką Dorją Blazic 15:9, później pokonała Węgierkę Katę Kondricz 15:7, a w ćwierćfinale uporała się z Izraelką Lior Druck 15:13.
O awans do finału Polka powalczy z 68. w świecie Rumunką Calugareanu. Drugą parę półfinałową tworzą Węgierka Flora Pasztor i Gili Kuriztky z Izraela.
Hanna Łyczbińska (KU AZS UAM Poznań), po porażce w ćwierćfinale 13:15 z Pasztor, zajęła siódmą lokatę, Aleksandra Jeglińska (AZS AWF Warszawa) była 20., a Karolina Żurawska (Toruńska Akademia Floretu) - 22.
W niedzielę, pierwszym dniu rywalizacji szermierzy, o medale walczyć będą też szabliści.