Kolejne problemy reprezentacji. "Fernando Santos nie zna swoich piłkarzy"
Dyskusja ekspertów o meczu Mołdawia - Polska. "Największym problemem jest brak drużyny"
Jakie antidotum na kłopoty reprezentacji? Cezary Kowalski widziałby tego piłkarza w kadrze
Fernando Santos zrobił błąd w powołaniach? "Nie wiem, czy zasady pracy Santosa są właściwe"
W ostatnim Cafe Futbol w tym sezonie eksperci oraz goście Polsatu Sport poruszyli wątek reprezentacji Polski oraz kompromitującej porażki w meczu przeciwko Mołdawii.
- Moim zdaniem Fernando Santos nie zna swoich piłkarzy i nie robi zbyt wiele, by ich poznać. Te trzy miesiące nic nie zmieniły - powiedział Przemysław Pawlak.
Po przegranej 2:3 z Mołdawią, dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna" postanowił zagłębić się w problemy polskiej reprezentacji narodowej. Uwagę skupiono zatem na relacji portugalskiego selekcjonera ze swoimi podopiecznymi.
ZOBACZ TAKŻE: Dyskusja ekspertów o meczu Mołdawia - Polska. "Największym problemem jest brak drużyny"
- Moim zdaniem Fernando Santos nie zna swoich piłkarzy i nie robi zbyt wiele, by ich poznać. Te trzy miesiące nic nie zmieniły. Każda drużyna potrzebuje czegoś innego - powiedział Przemysław Pawlak.
Kontrowersje wzbudziło także późne ogłaszanie składów meczowych.
- Za późno poznajemy skład. Być może w Portugalii to działało, bo tamten materiał piłkarski był zdecydowanie inny, to był różny poziom jakości piłkarzy. Być może takim materiałem piłkarskim łatwiej było zarządzać. U nas, jak nie ma ducha zespołowego, nie ma tej walki i zaciętości, to nie jesteśmy w stanie wygrać nawet z Mołdawią - zapewniał.
Żurnalista postanowił powrócić do pomeczowego wywiadu Jana Bednarka, który powiedział, że po strzeleniu dwóch pierwszych goli, myśleli już o wakacjach, lekceważąc rywala.
- Wypowiedź Jana Bednarka nie do końca mi się podoba. Powiedział prawdę, ale nie całą. Tylko jej część, która jest fasadą tego, że jesteśmy słabi, jako drużyna. Chciałbym usłyszeć analizę - kontynuował Pawlak.
Polska plasuje się na 23. miejscu w rankingu FIFA, podczas gdy Mołdawia zajmuje odległą, 171. lokatę.
- Jeśli mówisz, że pojechałeś na wakacje, to mówisz, że zlekceważyłeś rywala. Nie mówisz, że zagrałeś słabo i jesteś słaby. Piłkarze komunikują to tak: jesteśmy kilka klas lepsi od tych zawodników, ale mentalnie byliśmy gdzie indziej. I to jest pytanie, czy jest to właściwe postawienie problemu, bo dla mnie oni nie są kilka klas lepsi. Gdyby Bednarek powiedział całą prawdę, to musiałby powiedzieć "jesteśmy słabi jako drużyna - zakończył dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna".
Przejdź na Polsatsport.pl