Żona Bartosza Kurka nie wytrzymała! Wystosowała specjalny apel
Reprezentacja Polski siatkarzy w świetnym stylu ograła w niedzielę Włochów 3:1 w rozgrywkach Ligi Narodów. Tym samym zwycięstwem zakończyła drugi turniej w Rotterdamie. Po zakończonym spotkaniu z głośników wybrzmiał utwór "Zawsze tam gdzie Ty" autorstwa Lady Pank, co nie spodobało się... żonie Bartosza Kurka Annie.
Lidze Narodów siatkarzy towarzyszy w tym sezonie wyjątkowa oprawa. Organizatorzy starają się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Tyczy się to również muzyki, która jest wybierana specjalnie pod reprezentacje, znajdujące się obecnie na parkiecie. Przed rozpoczęciem meczu, po jego zakończeniu, a także podczas przerw w grze kibice mogą więc usłyszeć znane polskie przeboje.
ZOBACZ TAKŻE: Medalowa przygoda polskich siatkarek
Z ich wyborem nie do końca zgadza się Anna Kurek, życiowa partnerka kapitana polskiej reprezentacji. Po spotkaniu z Włochami zamieściła na swoim Instagramie specjalny apel.
"Dlaczego ktoś wciska tę piosenkę po każdym meczu? Czy "Zawsze tam gdzie Ty" to jakiś hymn polskiej siatkówki? Pls stop" - napisała Kurek.
Bartosz i Anna Kurek wzięli ślub w 2020 roku. Anna, jeszcze pod swoim panieńskim nazwiskiem Grejman, również była siatkarką. Występowała w takich klubach jak Impel Wrocław, Muszynianka Muszyna czy Chemik Police. Ma na swoim koncie występy w reprezentacji Polski.