Nietypowy zakład najlepszego tyczkarza. "Chciałbym to zrobić"
Armand Duplantis, rekordzista świata w skoku o tyczce, potwierdził przed startem w Ostrawie, że chciałby zrealizować zawarty przed rokiem zakład i... zmierzyć się z jamajską sprinterką Shelly-Ann Fraser-Pryce w biegu na 100 metrów.
Nietypowy zakład wybitni sportowcy zawarli w ubiegłym roku przed mitingiem Diamentowej Ligi w Brukseli. Trzykrotna mistrzyni olimpijska zastanawiała się wówczas, jak szybki w biegu na 100 metrów jest "Mondo". Tyczkarz odpowiedział, że... na pewno by ją pokonał.
ZOBACZ TAKŻE: "Armand Duplantis to człowiek z innej planety"
Historia odżyła za sprawą jednego z dziennikarzy, który przypomniał Duplantisowi o zakładzie. Szwed, o dziwo, nie próbował się wykręcać i zapowiedział, że jeśli tylko Shelly-Ann Fraser-Pryce jest gotowa, on chętnie stanie z nią do rywalizacji.
- Bardzo chciałbym to zrobić i mówię w stu procentach poważnie. Chciałbym się przekonać, jak wypadłbym w takim pojedynku, bo nie mam pojęcia, jakie są moje możliwości w biegu na "setkę" - powiedział Armand Duplantis.
Rekord życiowy Fraser-Pryce na 100 metrów, ustanowiony w 2021 roku w Lozannie, wynosi 10,60 s. Dziennik "Aftonbladet", powołując się na doniesienia ze sztabu najlepszego tyczkarza świata, podał, iż "Mondo" mógłby pokusić się nawet o pokonanie tego dystansu w czasie 10,50 s.
Na razie nie wiadomo, kiedy mogłoby dojść do pojedynku gwiazd. Jamajska lekkoatletka doznała kontuzji na rozgrzewce przed startem w Kip Keino Games w Nairobi i obecnie przechodzi rehabilitację.
Przejdź na Polsatsport.pl