Były wątpliwości co do jej płci, zagra w MŚ kobiet. FIFA dała zielone światło
Barbra Banda, reprezentantka Zambii, wykluczona z ostatniego Pucharu Narodów Afryki ze względu na wątpliwości co do jej płci, będzie mogła wystąpić w rozpoczynających się 20 lipca mistrzostwach świata kobiet. FIFA dała zielone światło na jej udział w mundialu.
Banda, kapitan reprezentacji Zambii, nie wystąpiła w barwach swojego kraju w ubiegłorocznych mistrzostwach Afryki, jej wykluczenie wywołało mnóstwo kontrowersji. Oficjalna wersja mówiła o znacznie przekroczonym przez zawodniczkę poziomie testosteronu, ale pojawiały się również informacje, że piłkarka... nie przeszła testu płci.
ZOBACZ TAKŻE: Triumf transpłciowej kolarki wywołał burzę. Zawodniczki rezygnują ze sportu!
- Wszystkie te komentarze to stek bzdur. Moja zawodniczka została usunięta z Pucharu Narodów Afryki przez zambijskich urzędników na podstawie oceny jej stanu fizycznego. Nie było żadnych dokładniejszych badań. Ponadto nie istnieją, przynajmniej według mojej wiedzy, żadne przepisy, które uniemożliwiałyby jej udział w mistrzostwach świata - powiedział serbskiemu "Kurirowi" Anton Maksimov, menadżer zawodniczki.
Human Rights Watch, pozarządowa organizacja, zajmująca się ochroną praw człowieka, dodała, że ponad 15 lat po zamieszaniu z Caster Semenyą, południowoafrykańską lekkoatletką, FIFA nadal nie opracowała jasnych przepisów, które "chroniłyby piłkarki przed stygmatyzacją, stereotypami i dyskryminacją".
Regulacje FIFA, dotyczące płci piłkarek i piłkarzy, zostały opublikowane w 2011 roku i od tego czasu nie były aktualizowane. Znaczna część dyscyplin, by wymienić tu choćby pływanie czy lekkoatletykę, wypracowała jasne przepisy, mówiące o maksymalnym poziomie testosteronu, który mogą mieć zawodniczki dopuszczone do rywalizacji z kobietami. W piłce nożnej póki co takiego kompromisu nie osiągnięto.
Przejdź na Polsatsport.pl