Walka Żyła vs Peszko? Skoczek zabrał głos. To naprawdę może się wydarzyć!
W czwartek media obiegła informacja, że na jednej z gal może dojść do hitowego pojedynku, w którym mieliby zmierzyć się Sławomir Peszko i Piotr Żyła. Skoczek postanowił zabrać głos w tej sprawie. Niewykluczone, że aktualny mistrz świata ze skoczni normalnej w przyszłości spróbuje sił w innej dyscyplinie sportu
W czwartek odbyły się dwa konkursy skoków narciarskich w ramach Igrzysk Europejskich 2023. Najpierw rozegrano indywidualne zawody panów (przełożone ze środy), a następnie konkurs drużyn mieszanych. W pierwszych zmaganiach Żyła zajął siódme miejsce. Natomiast w konkursie mikstów wraz z Anną Twardosz, Dawidem Kubackim i Nicole Konderlą uplasował się na piątej lokacie.
ZOBACZ TAKŻE: Polska piąta w konkursie mikstów. Zwycięstwo Austrii podczas Igrzysk Europejskich
- Zrobiłem taką robotę jak zawsze. Nie lubię tak rano skakać. Brakowało mi na ten pierwszy skok. Drugi był bardziej w porządku, ale te popołudniowe poszły zdecydowanie lepiej - mówił 36-latek w rozmowie z Michałem Białońskim.
Jeden z najlepszych polskich skoczków ostatnich lat docenił również zmiany, jakie zaszły w drużynie narodowej pań. Jego zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku.
- Jeśli chodzi o to, jak się zmienił system u dziewczyn, to jest to na duży plus. Widzimy grupę dziewczyn, a wcześniej w ogóle ich nie było. Przyszedł nowy trener, Stefan Hula jest tam asystentem. On się nadaje na trenera. Myślę, że coś z tego będzie - podkreślił.
Dodajmy, że w czwartek po dłuższej przerwie do zmagań powrócił Kubacki. 33-latek musiał wycofać się z Pucharu Świata w końcówce sezonu z powodu kłopotów zdrowotnych żony. Ostatecznie powrócił na skocznię i stopniowo wraca do dobrej dyspozycji.
- Dawid jest doświadczonym zawodnikiem. Nie ma, co mówić, że z dnia na dzień zapomniał, jak się skacze. Stać go na jeszcze lepsze skoki - wyjaśniał Żyła.
Na koniec skoczek z Wisły odniósł się do plotek, jakie obiegły internet w czwartkowe popołudnie. Jak poinformował Sport.pl, Żyła może w przyszłości stoczyć walkę ze Sławomirem Peszko. Pojedynek miałby odbyć się na zasadach bokserskich w małych rękawicach. Mówi się, że były piłkarz i skoczek mogliby stoczyć bój już w 2024 roku. Sam zainteresowany nie zaprzeczył doniesieniom.
- Też takie plotki słyszałem. Lubię wyzwania - stwierdził enigmatycznie Żyła.