Holender tuż przed Polakiem na najdłuższym etapie Wyścigu Solidarności
Holender Coen Vermeltfoort (VolkerWessels) wygrał w Kielcach czwarty, przedostatni etap 34. Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków. Tuż za nim finiszował Patryk Stosz z grupy Voster ATS. Najbliżej końcowego triumfu jest Estończyk Siim Kiskonen (Tartu 2024).
Piątkowy etap był najdłuższy w tegorocznej "Solidarce". Ponad 150 kolarzy z 28 polskich i zagranicznych grup rywalizowało na blisko 220-kilometrowej płaskiej trasie z Pabianic do Kielc.
Na długim odcinku wiele się działo - nie brakowało ucieczek i kontrataków, ale za każdym razem peleton kasował odjazdy. Najbardziej spektakularnym był atak sześciu kolarzy, wśród których był m.in. lider klasyfikacji generalnej Kiskonen i Polak Jakub Murias (Voster ATS Team).
Do Kielc kolarze wjechali jednak w dużej grupie, a sam finisz był popisem sprinterów. Najszybszy okazał się doświadczony Holender Vermeltfoort, który o długość roweru wyprzedził Stosza i swojego rodaka oraz kolegę z ekipy Daana van Sintmaartensdijka.
Koszulkę lidera zachował Kiskonen. Estończyk przed ostatnim etapem ma 20 sekund przewagi nad dwójką Holendrów - Samem Gademanem (Allinq Continental) i Maxem Kroonenem (VolkerWessels). Najlepszy z Polaków Michał Pomorski (HRE Mazowsze Serce Polski) jest piąty i traci do lidera 24 sekundy.
34. edycja wyścigu zakończy się w sobotę. Na ostatnim etapie kolarze pojadą z Ostrowa Świętokrzyskiego do Stalowej Woli. 175-kilometrowa trasa będzie płaska z jedyną na całej trasie premią górską w Sandomierzu.
Przejdź na Polsatsport.pl