Triumfator Wimbledonu nie pojawi się w Londynie. "Ciągle jest to dla mnie najpiękniejszy czas w roku"
Słynny niemiecki tenisista Boris Becker, który w zeszłym roku spędził osiem miesięcy w więzieniu w Wielkiej Brytanii, nie może wjechać do tego kraju i tym razem będzie śledził Wimbledon z Mediolanu. – To ciągle jest dla mnie najpiękniejszy czas w roku – podkreślił.
Były lider światowego rankingu ATP i najmłodszy w historii - w 1985 roku miał 17 lat - zwycięzca Wimbledonu w singlu został skazany pod koniec kwietnia 2022 przez brytyjski wymiar sprawiedliwości na dwa i pół roku więzienia za przestępstwa finansowe. Został zwolniony 15 grudnia po ośmiu miesiącach aresztu i wydalony z Wysp. Teraz mieszka w Mediolanie.
Zobacz także: Wimbledon tylko w kanałach sportowych Polsatu
– Będę skakał między kanałami Sky Italia i BBC – przekazał Niemieckiej Agencji Prasowej (DPA) Becker, który w przeszłości często pracował jako ekspert brytyjskiej stacji na miejscu w Londynie, jednak teraz ma zakaz wjazdu na terytorium Wielkiej Brytanii.
Mimo to nadal darzy Wimbledon wielką sympatią.
– Nawet jeśli mnie tam nie ma, to ciągle jest to dla mnie najpiękniejszy czas w roku. Jestem szczęśliwy, że już w poniedziałek zaczyna się turniej na londyńskiej trawie – zaznaczył.
55-letni dziś Becker ze względu na styl gry zyskał przydomek "Boom Boom". Jego dynamika, siła i młodzieńczy entuzjazm uczyniły go ulubieńcem londyńskiej publiczności. W trakcie kariery zwyciężył w sześciu wielkoszlemowych turniejach, w tym trzykrotnie w Wimbledonie (1985-86 i 1989). W sumie wygrał 49 tenisowych imprez.
Przejdź na Polsatsport.pl