Hubert Hurkacz: Czuję się coraz pewniej
Hubert Hurkacz pewnie pokonał Alberta Ramosa-Vinolasa w 1. rundzie Wimbledonu. Polak stwierdził po spotkaniu, że czuje się coraz pewniej na trawiastych kortach.
Hurkacz spotkanie z Ramosem-Vinolasem zaczął od wygranej pierwszego seta w... 18 minut. Rywal potrafił ugrać tylko jednego gema. Kolejne dwie partie to zwycięstwa Polaka 6:4, 6:4.
- Albert woli bardziej nawierzchnię "ceglaną". Kilka razy pojawił się przy siatce i było trochę niewygodnych piłek. Ja jestem zadowolony, że wywierałem na nim presję przez większość meczu. Czułem się pewnie i wiedziałem, co robić - stwierdził Hurkacz w rozmowie z Tomaszem Lorkiem.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek zdradziła kluczową kwestię. "Bez dwóch zdań"
Przed Wimbledonem Polak zagrał kilka turniejów na trawie, m.in. w Stuttgarcie, gdzie doszedł do półfinału.
- Ogólnie turnieje poprzedzające Wimbledon dużo mi dały. Na trawie jest mało tygodni gry. Teraz czuję się na niej pewniej z tygodnia na tydzień - dodał.
W kolejnej rundzie wrocławianin zmierzy się ze zwycięzcą pary Jan Choinski - Dusan Laiović. Ten pierwszy to Brytyjczyk polskiego pochodzenia.
- Miałem okazję grać z Jankiem debla w juniorskim Wimbledonie. Fajnie, gdyby mu dobrze szło - powiedział Hurkacz.
Przejdź na Polsatsport.pl