KSW 84: Wyniki gali
Dobiegła końca gala KSW 84 w Polsat Plus Arenie w Gdyni. Phil De Fries (24-6, 1NC, 6 KO, 14 Sub) po raz dziewiąty obronił tytuł mistrzowski w kategorii ciężkiej. W walce wieczoru Anglik pokonał przez poddanie w drugiej rundzie Szymona Bajora (24-10, 10 KO, 10 Sub). Ponadto zwycięstwa na gali odnieśli m.in. Sebastian Przybysz (12-3, 5 KO, 4 Sub) i Damian Janikowski (8-5, 5 KO, 1 Sub). Oto wyniki walk gali KSW 84.
Wyniki walk gali KSW 84:
120,2 kg/265 lb: Phil De Fries (24-6, 1NC, 6 KO, 14 Sub) pokonał Szymona Bajora (24-10, 10 KO, 10 Sub) przez poddanie (duszenie zza pleców) w drugiej rundzie - o pas mistrzowski wagi ciężkiej
61,2 kg/135 lb: Sebastian Przybysz (12-3, 5 KO, 4 Sub) pokonał Islama Djabrailova (9-5, 2 KO, 3 Sub) przez techniczne poddanie (gilotyna) w trzeciej rundzie.
83,9 kg/185 lb: Damian Janikowski (8-5, 5 KO, 1 Sub) pokonał Cezariusza Kęsika (13-4, 10 KO, 2 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 29-28).
120,2 kg/ 265 lb: Darko Stosic (18-6, 12 KO, 1 Sub) pokonał Stefana Vojcaka (6-1, 2 KO, 3 Sub) przez nokaut (prawy sierpowy) w trzeciej rundzie.
83,9 kg/185 lb: Bartosz Leśko (13-3-2, 2 KO, 6 Sub) pokonał Nemanję Nikolicia (9-1-1, 4 KO, 5 Sub) przez poddanie (duszenie zza pleców) w pierwszej rundzie.
77,1 kg/170 lb: Henry Fadipe (14-10-1, 9 KO, 3 Sub) pokonał Krystiana Kaszubowskiego (10-4, 2 KO, 1 Sub) niejednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 28-29).
65,8 kg/145 lb: Damian Stasiak (14-9, 1 KO, 11 Sub) pokonał Pascala Hintzena (8-3, 6 Sub) przez poddanie (trójkąt nogami) w pierwszej rundzie.
61,2 kg/135 lb: Gustavo Oliveira (9-1, 5 KO, 3 Sub) pokonał Bruno Augusto dos Santosa (10-5, 1 KO, 5 Sub) przez techniczny nokaut (przerwanie lekarskie) w trzeciej rundzie.
83,9 kg/185 lb: Damian Mieczkowski (2-0, 1 KO) pokonał Borysa Dzikowskiego (3-1, 2 KO) jednogłośną decyzją sędziów (30-26, 30-26, 30-26).
61,2 kg/135 lb: Patryk Chrobak (3-3-1NC, 2 KO, 1 Sub) - Miłosz Melchert (2-1-1NC, 2 KO) - walka uznana za No Contest po przypadkowym zderzeniu głowami.
Przejdź na Polsatsport.plPhil De Fries po raz dziewiąty obronił tytuł mistrza KSW. Tym samym Anglik śrubuje rekord obron pasa w KSW. Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo!
Dodajmy, że Bajor odklepał, a sędzia tego nie zauważył. Pojedynek został przerwany dopiero w momencie, gdy Polak stracił przytomność. Na szczęście Bajorowi nie stało się nic poważniejszego.
Na początku drugiej rundy Bajor ruszył na De Friesa z ciosami. Mistrz w odpowiedzi postanowił przenieść walkę do parteru. Na ziemi Anglik nie dawał szans rywalowi. Znakomicie rozkładał na nim ciężar ciała i skutecznie odbierał mu tlen. W końcówce rundy zaszedł za plecy rzeszowianina i zapiął duszenie zza pleców. Bajor odklepał. And still!
Phil De Fries nadal mistrzem KSW w kategorii cieżkiej!
I Runda
W stójce było ciekawie. Bajor trafił rywala kilkoma ciosami i zmusił De Friesa do klinczu. W nim rzeszowianin radził sobie naprawdę dobrze. W końcu jednak siła fizyczna Anglika dała o sobie znać. Mistrz przeniósł walkę do parteru, gdzie pewnie kontrolował rywala. Bajorowi udało się wstać dopiero w końcówce rundy.
Obaj już stoją oko w oko. Za moment pierwszy gong!
Polak już w klatce. Teraz jego śladem podąża panujący mistrz.
Szymon Bajor zmierza już w stronę klatki.
A przed nami już tylko walka wieczoru. Na szali pas mistrzowski w kategorii ciężkiej. Do dziewiątej obrony tytułu stanie Phil De Fries. Jego rywalem będzie Szymon Bajor. To już za moment!
Djabrailov długo się nie podnosił, lecz wygląda na to, że nic poważnego mu się nie stało. Przybysz zwyciężył ku uciesze publiczności w Trójmieście!
Djabrailov ruszył po sprowadzenie. Przybysz odrzucił nogi i przechwycił głowę rywala, a następnie wpiął gilotynę. Duszenie było niezwykle ciasne. Niemiec nie zdążył odklepać. Sędzia przerwał walkę, gdy stracił przytomność.
Sebastian Przybysz! Efektowne poddanie w trzeciej rundzie!
II Runda
Po dość spokojnej stójce walka przeniosła się do parteru. Tam z góry był Przybysz, który na środku klatki kontrolował rywala. Były mistrz KSW metodycznie rozbijał przeciwnika ciosami z góry. Przed nami ostatnie starcie w tym pojedynku!
I Runda
Przybysz zaczął walkę bardzo spokojnie. Wydawało się, że reprezentant gospodarzy zaczyna stopniowo ustawiać sobie rywala w stójce. W końcówce rundy Djabrailov ruszył po obalenie, które zakończyło się sukcesem. Do końca odsłony Niemiec miał pozycję dominującą. Przybysz próbował poddawać gilotyną, ale bezskutecznie.
Czas na co-main event! Islam Djabrailov jest już w klatce. Za chwile dołączy do niego Sebastian Przybysz!
Janikowski był lepszy w kluczowych momentach pojedynku. Bardzo pomogła mu baza zapaśnicza, dzięki której przetrwał kryzysy. Bardzo cenne zwycięstwo byłego zapaśnika!
Damian Janikowski zwycięski! (30-27, 30-27, 29-28).
Co za walka! Obaj zawodnicy zostawili w klatce mnóstwo zdrowia. W pierwszej rundzie skuteczniejszy w stójce był Janikowski. W drugiej odsłonie wszystko układało się pod dyktando brązowego medalisty olimpijskiego. W końcu jednak Janikowski opadł z sił, co próbował wykorzystać Kęsik. Były zapaśnik przytomnie jednak obalał rywala. Podobny obraz miała trzecia odsłona rywalizacji. Czas na werdykt!
Do końca KSW 84 zostały już tylko trzy walki. Czas na starcie w wadze średniej. Damian Janikowski zmierzy się z Cezariuszem Kęsikiem.
Po walce Stosić zadeklarował, że chce ponownie walczyć o pas mistrzowski. Trzeba przyznać, że jest naprawdę blisko.
Pierwszą rundę dość pewnie wygrał Serb. Drugą odsłonę rywalizacji można było śmiało zapisać na konto Słowaka. Wówczas stało się jasne, że dla losów pojedynku kluczowe będzie trzecie starcie. W nim walka była wyrównana, aż w końcu Stosić wystrzelił potężnym sierpowym, którym posłał na deski rywala. Imponujący finisz w wykonaniu Serba!
Ależ nokaut! Darko Stosić brutalnie znokautował Stefana Vojcaka w trzeciej rundzie!
Czas na pierwsze na tej gali starcie w królewskiej kategorii wagowej. Darko Stosić vs Stefan Vojcak - to już za chwilę!
Leśko może być zadowolony z występu przed własną publicznością. Czekamy na kolejne występy zawodnika Mighty Bulls Gdynia.
Gdynianin stopniowo ustawiał sobie rywala ciosami i kopnięciami. W końcówce pierwszej rundy wyprowadził kapitalne kopnięcie obrotowe, które doszło do szczęki Serba. Nikolić padł na matę. W parterze Leśko pracował nad duszeniem zza pleców. Ok. 20 sekund przed końcem rundy udało mu się dopiąć technikę. Nikolić odklepał. Świetny występ Leśki!
Bartosz Leśko! Zwycięstwo w pierwszej rundzie i to przed własną publicznością!
Nie zwalniamy tempa. Leśko - Nikolić - to już za moment!
Nigeryjczyk odniósł pierwsze zwycięstwo na punkty w karierze. Kaszubowski zapisał na swoim koncie drugą porażkę z rzędu.
Henry Fadipe zwycięzcą pojedynku! Sędziowie nie byli jednak jednomyśni (29-28, 29-28, 28-29).
Za nami trzy rundy bardzo twardego boju. Kaszubowski szukał nokautu w pierwszej rundzie i atakował mocnymi ciosami. Fadipe walczył o wiele spokojniej i z biegiem czasu zaczął zyskiwać przewagę. Nigeryjczyk częściej trafiał i wyraźnie spowalniał zawodnika z Tczewa. Za chwilę werdykt!
Damian Stasiak odniósł bardzo cenne zwycięstwo. A przed nami kolejny pojedynek gali KSW 84. Lokalny bohater Krystian Kaszubowski zmierzy się z Henrym Fadipe!
Zawodnik Octopus Łódź od początku narzucił swój styl walki. Najpierw trafił Hintzena w stójce kolanem i krótkim sierpowym, po czym posłał rywala na deski. W parterze ruszył po balachę, lecz tę technikę Niemiec wybronił. Stasiak przeszedł jednak płynnie do trójkąta nogami. Z tej pozycji wyciągnął jeszcze balachę. Hintzen próbował się wydostać, ale finalnie musiał odklepać. Świetna forma weterana polskiej sceny MMA!
Kapitalny występ Damiana Stasiaka! Zwycięstwo przez poddanie w pierwszej rundzie!
Pora na polsko-niemiecką potyczkę. Damian Stasiak stoczy bój z Patrickiem Hintzenem!
Za nami pierwsze trzy pojedynki. Trwa ceremonia otwarcia. Przed nami jeszcze siedem walk.
Dwie pierwsze rundy padły łupem dos Santosa. Były pretendent do pasa pewnie kontrolował przebieg walki w parterze. Przełom nastąpił w trzeciej odsłonie rywalizacji. Oliveira doskonale wiedział, że nie wygra tego pojedynku na punkty i musi zakończyć starcie przed czasem. Ciosem łokciem posłał rywala na deski. Wtedy doszło do poważnego rozcięcia na głowie dos Santosa. Wówczas sędzia wezwał do klatki lekarza, który zabronił dos Santosowi kontynuowania pojedynku. Pierwsze zwycięstwo Oliveiry w KSW!
Co za obrót spraw! Gustavo Oliveira wygrał przez przerwanie lekarskie w trzeciej rundzie!
Czas na konfrontację dwóch Brazylijczyków. Gustavo Oliveira kontra Bruno dos Santos.
Mieczkowski w dobrym stylu przywitał się z organizacją KSW. Z kolei Dzikowski zapisał na swoim koncie pierwszą porażkę w karierze. Czekamy na kolejne pojedynki gali KSW 84.
Damian Mieczkowski zwycięzcą pojedynku! Sędziowie byli jednomyślni i wszyscy wypunktowali walkę 30-26. Udany debiut zawodnika z Kołobrzegu w KSW!
Koniec trzyrundowej batalii! W pierwszej rundzie wydawało się, że Mieczkowski jest o krok od wygranej przed czasem. Dzikowski przetrwał kryzys i do końca pojedynku oglądaliśmy iście kick-boxerskie starcie. Można było odnieść wrażenie, że w wymianach skuteczniejszy był Mieczkowski. Za moment werdykt!
Pora na kolejne starcie gali KSW 84. Damian Mieczkowski już zmierza do klatki. Za chwilę jego śladem podąży Borys Dzikowski.
Starcie Chrobak - Melchert zaczynało się "rozkręcać". Obaj zawodnicy atakowali coraz odważniej i walka stawała się coraz bardziej widowiskowa. Niestety przypadkowy faul doprowadził do jej przerwania. Wiele wskazuje na to, że na jednej z następnych gal KSW dojdzie do rewanżu.
Melchert obniżył pozycję przy ataku i niefortunnie uderzył Chrobaka głową w nos. Po interwencji lekarskiej okazało się, że zawodnik z Bielska-Białej nie jest w stanie kontynuować pojedynku. To oznacza, że pojedynek zostanie uznany za nieodbyty.
Walka otwarcia zakończyła się w pierwszej rundzie, ale na pewno nie w sposób, w jaki wszyscy by sobie życzyli. No contest!
Czas na walkę otwarcia! Patryk Chrobak zmierzy się z Miłoszem Melchertem.
W sobotni wieczór w Polsat Plus Arenie w Gdyni czeka na nas 10 pojedynków w formule MMA. Galę zwieńczy walka, której stawką będzie pas mistrzowski KSW w wadze ciężkiej.
Dobry wieczór! Czas na galę KSW 84. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo!