Kraksa na Tour de France. Wszystko przez nieodpowiedzialne zachowanie kibica
Podczas piętnastego etapu Tour de France miała miejsce bardzo niebezpieczna sytuacja. W pewnym momencie doszło do wypadku z udziałem prawie połowy peletonu. Winowajcą całego zdarzenia był jeden z fanów, który przewrócił Nathana van Hooydoncka.
Sympatycy kolarstwa niestety stają się czasami swego rodzaju zagrożeniem na trasie wyścigu. Przy zachowaniu przez kibiców zbyt małej ostrożności może czasami dojść do nieprzyjemnych zdarzeń. Tak też było tym razem.
ZOBACZ TAKŻE: Wielka zmiana w kolarstwie. Dotyczy transpłciowych zawodniczek
Jedna z osób ustawionych wzdłuż trasy chciała najprawdopodobniej zrobić zdjęcie przejeżdżającym kolarzom. Niestety kibic zahaczył mijającego go Nathana van Hooydoncka (Jumbo-Visma). Belgijski kolarz runął na ziemię, a po chwili wpadli w niego pozostali zawodnicy. Wywiązało się ogromne zamieszanie, z nawierzchnią zapoznała się połowa peletonu.
Cała sytuacja wyglądała groźnie, ale na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.
