Eksperci nie mają wątpliwości po meczu Polska - Chiny. "To była lekcja"
Reprezentacja polskich siatkarek przegrała w półfinale Ligi Narodów 0:3 z Chinkami. "Biało-Czerwone" zagrają z Amerykankami w meczu o trzecie miejsce całego turnieju. W studiu pomeczowym spotkanie podsumowali komentatorzy tego spotkania Marek Magiera i Joanna Kaczor-Bednarska.
Polki radziły sobie bardzo dobrze w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Awansowały do turnieju finałowego w Arlington, gdzie w ćwierćfinale wygrały z Niemkami. W półfinale przegrały z Chinkami 0:3, choć w drugim i trzecim secie minimalnie, w stosunku 23:25. Zdaniem Marka Magiery, wyniki tych dwóch setów nie oddają do końca przebiegu całego spotkania.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie siatkarki zagrają o brązowy medal Ligi Narodów. Srogi rewanż Chinek w półfinale
- Jeżeli ktoś spojrzałby na wyniki dwóch ostatnich setów, które zakończyły się wynikiem 23:25, pomyślałby, że to było wyrównane spotkanie, ale to jest tylko złudzenie - powiedział.
Według Joanny Kaczor-Bednarskiej nasze zawodniczki nie miały szans, bo Chinki zagrały dużo lepsze spotkanie.
- Chinki nie pozwoliły nam grać, a gra się tak jak przeciwnik pozwala. Kilka punktów, które nam oddały to jest minimum jakie oddają topowe zespoły na świecie. Nie mieliśmy argumentów przeciwko Chinkom, bo one zagrały świetny mecz - stwierdziła.
Komentator Polsatu Sport wskazał, czego zabrakło polskim siatkarkom.
- We wcześniejszych spotkaniach Ligi Narodów pracowaliśmy nad ofensywną grą po to, aby wypracować jakąś przewagę i to się udawało, głównie dzięki dobrej grze na zagrywce i w bloku. Tego nam z Chinkami brakowało - uważa Magiera.
Magiera, a także Kaczor-Bednarska zgodnie twierdzą, że taka porażka może tylko pomóc w dalszym rozwoju.
- Mam nadzieję, że ten mecz nie zamaże dobrego występu siatkarek podczas całej tegorocznej edycji Ligi Narodów. Dla naszej reprezentacji to jest historyczny sukces, a nie gramy też regularnie w półfinałach wielkich imprez. Dla Chinek to jest norma. Ten mecz to jest lekcja, nauka, która przyda się w perspektywie kolejnych imprez, które przed nami - powiedział Magiera.
- Chciałabym, żeby dla polskich siatkarek to był taki kubeł zimnej wody jak przegrany 0:3 mecz z Holenderkami, gdzie po tym meczu znaleźliśmy rzeczy nad którymi musimy pracować. Skupiłabym się nad pracą nad zagrywką - dodała była reprezentantka Polski.
Przejdź na Polsatsport.pl