Trudne zadanie przed siatkarzami ZAKSY. "Tutaj nie ma słabych przeciwników"

Siatkówka
Trudne zadanie przed siatkarzami ZAKSY. "Tutaj nie ma słabych przeciwników"
fot. CEV
ZAKSA poznała rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

– Czeka nas trudne zadanie – powiedział prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Piotr Szpaczek. Kędzierzyńscy siatkarze, którzy w środę poznali rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów do rozgrywek przystąpią jako zwycięzca trzech ostatnich edycji tych elitarnych rozgrywek. Rywalami kędzierzynian będą: Knack Roeselare (Belgia), Ziraat Bankasi Ankara i drużyna wyłoniona w drugiej rundzie kwalifikacji.

– Wzorem poprzednich lat postaramy się dojść jak najdalej w tych rozgrywkach i walczyć o obronę trofeum. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, tutaj nie ma słabych przeciwników, co potwierdza chociażby obecność w naszej grupie mistrza Turcji i Belgii. Czeka nas trudne zadanie – powiedział prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dla oficjalnej strony klubowej.

 

Zobacz także: Polskie drużyny poznały rywali w Lidze Mistrzów

 

Dodał, że każdy rywal kędzierzynian będzie przystępować do spotkania dodatkowo zmotywowany, zgodnie z powiedzeniem "bij mistrza".

 

Trener Grupy Azoty ZAKSA Tuomas Sammelvuo uważa, że grupa, w której będą rywalizować jego podopieczni jest ciekawa.

 

– Jeśli mówimy o pierwszym z wylosowanych rywali, a więc Knack Roeselare tak się złożyło, że zagramy w hali, którą znamy bardzo dobrze, bo graliśmy tam w ostatnim sezonie z Menen. Roeselare to mocny zespół, byli bliscy wygrania przed rokiem Pucharu CEV, pokonując Modenę we Włoszech 3:0, to potwierdza jak niebezpieczny to przeciwnik. Ziraat Bankasi to kolejny z zespołów, który znamy dość dobrze, regularnie meldują się w rozgrywkach Ligi Mistrzów i bez wątpienia również w tym roku będą chcieli postawić kolejny krok. Przez ostatnie trzy lata sięgali po mistrzostwo Turcji, co sporo mówi o tej drużynie. To zespół z wielkimi ambicjami i bez wątpienia postawią nam trudne warunki – ocenił.

 

Reprezentacyjny przyjmujący ZAKSY Aleksander Śliwka dodał, że bez względu na skład grupy on i koledzy z zespołu muszą dać z siebie wszystko, aby awansować do dalszych gier.

 

– Celem będzie oczywiście zajęcie pierwszego miejsca w grupie i bezpośredni awans do kolejnej rundy, z pominięciem baraży. Mamy ogromny respekt do wszystkich przeciwników w grupie – zaznaczył.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie