Piłkarki z Afganistanu nie tracą nadziei. "To ogromna szansa"
Zawodniczki afgańskiej reprezentacji narodowej kobiet w piłce nożnej uczestniczyły w środę w otwartym treningu zespołu Maroka, który uczestniczy w rozpoczynających się mistrzostwach świata. Piłkarki z Afganistanu nie tracą nadziei, że także dostaną swoją szansę na występy w barwach narodowych.
Od 20 lipca 32 narodowe reprezentacje piłkarskie w Australii i Nowej Zelandii będą rywalizować w mistrzostwach. 33. drużyna – nieoficjalna, według standardów FIFA – również będzie w Australii, ale na trybunach.
Zobacz także: Polski klub ma kłopoty! Bojkot kibiców, urząd miasta i sponsorzy zawiesili wsparcie
Zawodniczki reprezentacji Afganistanu w piłce nożnej kobiet, która została ewakuowana do Australii, kiedy talibowie przejęli władzę w kraju w 2021 roku, oglądały w środę sesję treningową drużyny Maroka. Ośmioro zawodniczek przybyło z małym tłumem entuzjastycznych kibiców Maroka, którzy nieśli czerwono-zielone flagi i szaliki.
Maroko, debiutujące w Pucharze Świata Kobiet, jest pierwszym krajem arabskim, który zakwalifikował się do turnieju.
Wygnane afgańskie piłkarki, mieszkający obecnie w Melbourne, mają nadzieję, że udział "Lwic Atlasu" w turnieju pomoże w dalszym umacnianiu pozycji muzułmańskich kobiet w tym sporcie.
– To ogromna szansa dla marokańskiego zespołu, aby pokazać światu, że muzułmańskie kobiety w każdym kraju mogą uczestniczyć w sporcie – powiedziała Farida Mohammadi z Afganistanu.
Talibowie zabronili kobietom uprawiania sportu w Afganistanie, co doprowadziło do ewakuacji wielu zawodniczek ze względu na ich bezpieczeństwo. Lecąc przez pół globu, drużyna piłkarska zniknęła ze światowych rankingów FIFA, ponieważ rząd afgański rozwiązał drużynę. Piłkarki wezwały FIFA do uznania ich reprezentacji, aby mogły rywalizować na arenie międzynarodowej.
Przejdź na Polsatsport.pl