Zaskakująca decyzja Andersona. Czy gwiazda zerwie umowę z Zenitem?
Tureckie media obiegła sensacyjna informacja. Ziraat Bankkart Ankara chce podpisać kontrakt z Matthew Andersonem, który do przyszłego roku ma ważny kontrakt w Zenicie Petersburg. Czy amerykański mistrz olimpijski na przyszły sezon zmieni barwy i wzmocni przeciwnika ZAKSY w Lidze Mistrzów?
Agent siatkarza Dimitrij Rezwanow, zajmujący się jego sprawami kontraktowymi w Rosji stwierdził, że nic nie wie o rzekomej zmianie klubu przez Andersona. Włodarze drużyny z Petersburga oczekują, że zawodnik stawi się przed kolejnym sezonem w odpowiednim czasie. Jeśli jednak informacje prasowe okażą się prawdziwe, a Amerykanin będzie chciał zmienić w najbliższej przyszłości klub, musi zapłacić karę za zerwanie przedwczesnie swojego kontraktu. Kwota, którą przyszły klub musiałby wyłożyć za swojego nowego zawodnika to niemal milion dolarów. Jak potwierdził Rezwanow, Anderson ma innego agenta, który zajmuje się jego kontraktami w Europie.
ZOBACZ TAKŻE: Projekt Warszawa pozyskał nowego libero. To powrót do klubu po latach
- W Europie biznesem Matta zajmuje się mój partner, który nie poinformował mnie o innych ofertach dla gracza. Jak na razie są to plotki i spekulacje. Nie rozmawialiśmy też na ten temat z Zenitem — powiedział Rezwanow dla rosyjskiego portalu sport.business-gazeta.ru.
Kariera doświadczonego Amerykanina rozpoczęła się gdy zawodnik miał niespełna 19. lat. W pierwszym klubie w Penn State Nittany Lions grał dwa lata, później dwa sezony spędził w południowokoreańskim zespole Hyundai Capital Skywalkers. W 2010 roku wyjechał do Włoch, by spędzić dwa lata w Tonno Callipo Vibo Valentia i Casa Modena. W Rosyjskim klubie, gdzie spędził 7 lat, zdobył pięć złotych medali mistrzostw kraju, pięć Pucharów i Superpucharów Rosji. W 2017 roku udało mu się wraz z całym zespołem Zenita wywalczyć Klubowe Mistrzostwo Świata, czterokrotnie wygrał również Ligę Mistrzów.
Siatkarz ma w swoim dorobku również wiele sukcesów reprezentacyjnych, m.in brązowy medal igrzysk olimpijskich z 2016 roku i mistrzostw świata z 2018 roku. Warto dodać, że doświadczony Amerykanin w meczu ćwierćfinałowym tegorocznej Ligi Narodów, w którym Stany Zjednoczone pokonały reprezentację Francji 3:2, zdobył 22 punkty przy 54 proc. skuteczności w ataku.
Jaki klub w najbliższej przyszłości będzie reprezentował Amerykanin?
Przejdź na Polsatsport.pl