Djoković podjął zaskakującą decyzję. "Wycofanie się będzie odpowiednie"
Ta wiadomość z pewnością zasmuci kibiców tenisa. Finalista zakończonego przed kilkoma dniami Wimbledonu zrezygnował z udziału w turnieju w Toronto. Powody decyzji Serba są zrozumiałe.
W ostatnich tygodniach Novak Djoković zachwycał formą. Serb w znakomitym stylu awansował do finału Wimbledonu, ale szansy na piąty tytuł z rzędu pozbawił go Carlos Alcaraz. Mimo porażki z dużo młodszym Hiszpanem Djoković przez cały londyński szlem imponował swoją dyspozycją fizyczną. Jak się jednak okazało, nawet najbardziej utytułowany tenisista w historii musi czasem zrobić sobie przerwę na odpoczynek.
ZOBACZ TAKŻE: WTA w Warszawie: Maja Chwalińska - Laura Siegemund. Relacja i wynik na żywo
Początkowo przerwa Djokovicia miała trwać kilkanaście dni. Serb zgłosił się do rywalizacji w Toronto, ale w ostatnich godzinach organizatorzy turnieju za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali, że wicelider rankingu wycofał się z amerykańskiego tysięcznika. Oficjalnym powodem tej decyzji ma być zmęczenie 36-latka. Jego miejsce w drabince zajął Christopher Eubanks.
Na stronie organizatora turnieju można przeczytać oświadczenie Serba.
"Zawsze lubiłem spędzać czas w Kanadzie, ale po konsultacji z moim zespołem podjęliśmy decyzję, że wycofanie się z turnieju będzie odpowiednie dla losów dalszej części sezonu. Mam nadzieję, że w następnych latach kibice ponownie zobaczą mnie na kortach w Toronto."
Zdaniem mediów decyzja Djokovicia jest w pełni uzasadniona. Większość czołowych zawodników i zawodniczek z uwagi na napięty kalendarz rezygnuje ze startów w mniej prestiżowych turniejach. Dobrym przykładem może być Iga Świątek, która rok temu wycofała się z rywalizacji w Madrycie. Jak podają dziennikarze z Serbii, Djoković chce w pełni przygotować się do US Open. Amerykański szlem ma być priorytetem dla najbardziej utytułowanego zawodnika w historii męskiego tenisa.
Zanim jednak Djoković zagra na nowojorskich kortach, kibice najprawdopodobniej obejrzą jego występ w turnieju ATP 1000 w Cincinnati (13-20 sierpnia). Potwierdzenia tej informacji przez sztab Serba możemy spodziewać się w najbliższych dniach.
Przejdź na Polsatsport.pl