Ireneusz Mazur mówi wprost! "Jakby to zrobili, byłaby wojna"

Ireneusz Mazur mówi wprost! "Jakby to zrobili, byłaby wojna"
fot. PAP/Adam Warżawa
Ireneusz Mazur mówi wprost! "Jakby to zrobili, byłaby wojna"

W Polsce euforia po wygranej naszych siatkarzy w Lidze Narodów. Jest się z czego cieszyć, bo Ligę Narodów wygraliśmy po raz pierwszy. Na dokładkę zrobiliśmy to w świetnym stylu. – Prezentując grę ładną dla oka – mówi nasz ekspert Ireneusz Mazur, który specjalnie dla nas przeanalizował występ polskiego zespołu. Wskazał szereg pozytywów, ale znalazł też minus, coś, nad czym musimy popracować.

Dariusz Ostafiński, Polsat Sport: Wygrywamy Ligę Narodów. Pierwszy raz w historii, więc nastroje są euforyczne.


Ireneusz Mazur, ekspert Polsatu Sport: Myślę, że ta euforia wynika też z tego, że my nie byliśmy faworytem. Należeliśmy do grona zespołów, które powinni zagrać w fazie finałowej, ale nikt nie mówił, że wygramy. Eksperci jednym tchem wymieniali nas, Włochów, Francuzów, Brazylijczyków i Amerykanów. Wspominało się też o Japończykach, choć o nich w mniejszym stopniu. Ich trzecie miejsce, to największa niespodzianka.


A nasza wygrana?


Zważywszy na to, że byliśmy w gronie kilku kandydatów do wygranej, to jednak nie. Patrząc na to, jak duża presja była na naszych siatkarzach i na sztabie, to zwyczajnie trzeba to docenić. Każdy miał u nas wielkie oczekiwania, a nasi temu sprostali. To nie jest łatwe, a jednak się udało.


To pokazuje, że od strony psychicznej, mentalnej jesteśmy bardzo mocni.


I nie tylko pod tym względem. Ja na przykład byłem bardzo ciekaw, jak poradzi sobie ta reprezentacja, grając na różnych kontynentach. Ten egzamin też nasza drużyna zdała. I to z bardzo dobrym wynikiem, bo jednak nie tylko wygrywała, ale i serwowała widowiska. Jakość grania była na wysokim poziomie. Patrząc na nasz zespół, widać było, że trener Grbić wykonał świetną pracę. Idealnie dostosował zawodników do swojego systemu. Jak się patrzyło na naszą grę w obronie, na ataki, na to jak ustawiamy akcje blokiem, to człowiek czuł autentyczną radość.


Największa była chyba po meczu finałowym.


Tak. Myślę, że to spotkanie dało nam wszystkim dużą satysfakcję. I nie chodzi mi nawet o wynik. Uważnie obserwowałem to spotkanie, analizując na bieżąco pewne aspekty. Zauważyłem jakoś merytoryczną, techniczną i taką czysto ludzką. Podobało mi się zachowanie zawodników w trudnych sytuacjach. Doceniam to, jak szybko potrafili się podnieść po niepowodzeniach. Styl, w jakim wygraliśmy, finał był znakomity.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie