Kylian Mbappe otrzymał wsparcie w konflikcie z PSG. Nadeszło z nieoczekiwanej strony
Konflikt Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain cały czas się zaognia. Klub zagroził piłkarzowi, że jeżeli nie przedłuży on wygasającego za rok kontraktu, cały następny sezon spędzi na ławce rezerwowych lub trybunach Parc des Princes. Francuz otrzymał jednak wsparcie, które nadeszło z nieoczekiwanego kierunku.
Kylian Mbappe skłócił się ze swoim obecnym klubem, a kością niezgody jest nie tylko chęć, ale także sposób zmiany przez niego barw klubowych.
Chodzi o to, że aktualny kontrakt Francuza z PSG obowiązuje do końca sezonu 2023/24, w związku z czym obecne okienko transferowe jest ostatnim, w którym paryżanie mogliby żądać za zawodnika kwoty odstępnego. Ten nie chce jednak odejść w tym momencie, bowiem za wypełnienie umowy do końca otrzyma gigantyczną premię lojalnościową. Jeżeli jednak odszedłby za rok, klub nie zarobiłby nic na jego transferze.
ZOBACZ TAKŻE: Real Madryt podał datę debiutu Kyliana Mbappe. Odbędzie się poza Madrytem?
W związku z tym PSG próbuje wymusić na nim albo podpisanie nowego kontraktu i pozostanie w Paryżu na kolejne lata, albo odejście już teraz. Sam zainteresowany nie chce przystać na takie rozwiązanie, w związku z czym klub zagroził mu, że w przypadku utrzymania impasu, cały sezon przesiedzi na trybunach.
Pomocną dłoń w kierunku 24-letniego napastnika wyciągnął jednak Związek Francuskich Piłkarzy Zawodowych.
- Po 1 września będziemy domagać się przestrzegania umów. Chodzi nam o pozwolenie Mbappe na udział w treningach i zmuszenie klubu, by dawał mu szanse gry. Przy mało znanym zawodniku można tworzyć narrację, że nie jest on w formie, jednak jeżeli problem dotyczy jednego z najlepszych piłkarzy na świecie... Jeżeli zostanie on wykluczony z powodów pozasportowych, wymierzymy kary - powiedział szef instytucji Philippe Piat.
ZOBACZ TAKŻE: Niesamowity zwrot akcji w sprawie Mbappe! Sensacyjne doniesienia
Pytanie, jak na taki obrót spraw zareaguje prezes PSG Nasser Al-Khelaifi.
Przejdź na Polsatsport.pl