Tomasz Majewski: Igrzyska w Paryżu będą świętem
Te igrzyska będą inne, będzie powrót do święta sportu. Igrzyska dla ludzi i sportowców. W połączeniu z fajnymi obiektami i wkomponowaniu rywalizacji w piękny Paryż da świetny efekt - powiedział na rok przed startem igrzysk Tomasz Majewski, szefem misji olimpijskiej.
Równo za rok, 26 lipca 2024 roku w Paryżu rozpoczną się 33. letnie igrzyska olimpijskie. Zdaniem szefa polskiej misji olimpijskiej stolica Francji będzie gotowa na przyjęcie kibiców z całego świata.
- W zeszłym tygodniu byliśmy na sympozjum szefów misji. Dokładnie nam wszystko pokazano. Trzeba powiedzieć, że zdążą ze wszystkim. Prace są na takim etapie, że wszystko się uda zbudować. Mają już 70% sprzedanych biletów, więc widać, że jest zainteresowanie. Te igrzyska będą inne, będzie powrót do święta sportu. Igrzyska dla ludzi i sportowców. W połączeniu z fajnymi obiektami i wkomponowaniu rywalizacji w piękny Paryż da świetny efekt - powiedział Majewski.
ZOBACZ TAKŻE: Tyle medali Polska zdobędzie na igrzyskach w Paryżu. Są obliczenia
Igrzyska potrwają do 11 sierpnia. Łącznie w Paryżu zobaczymy 38 dyscyplin.
- Na ten moment mamy 19 kwalifikacji, co przekłada się na 23 osoby. To się zacznie zmieniać z dnia na dzień. W przyszłym tygodniu będzie ich już pewnie więcej, bo w lekkiej atletyce można już robić kwalifikacje. Do ostatniego momentu będzie się ważyć, jak ta reprezentacja będzie wyglądać. W zależności od kwalifikacji gier zespołowych będzie liczyć od 220 do może nawet 250 osób. Finalnie zobaczymy pod koniec czerwca 2024 roku - dodał szef misji olimpijskiej.
Przejdź na Polsatsport.pl