Filar wraca do Warty Poznań. Na nim opiera się ofensywa zespołu

Piłka nożna
Filar wraca do Warty Poznań. Na nim opiera się ofensywa zespołu
fot. PAP
Adam Zrelak wraca do składu Warty po kontuzji.

Słowacki napastnik Adam Zrelak wraca do składu Warty na mecz z Górnikiem Zabrze. Trener poznaniaków Dawid Szulczek zaznaczył jednak, że piłkarz dopiero zaczął treningi z drużyną. "Adam nie jest jeszcze gotowy na grę w dłuższym wymiarze czasowym" - wyjaśnił.

Na Zrelaku od ponad dwóch lat oparta jest siłą ofensywna Warty. Słowacki snajper doznał kontuzji jeszcze w poprzednim sezonie i jego brak odbija się na skuteczności drużyny. Napastnika zabrakło także w inauguracyjnym spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin (0:1), ale jest szansa, że pojawi się na boisku w meczu z Górnikiem.

 

ZOBACZ TAKŻE: Piłkarz Bundesligi chory na raka. Będzie pauzował przez kilka miesięcy

 

"Adam trenował cały tydzień z zespołem. Na pewno znajdzie się na ławce, ale nie jest jeszcze gotowy na grę w dłuższym wymiarze czasowym" – powiedział Szulczek na konferencji prasowej.

 

"Zieloni" zagrają drugi z rzędu mecz przed własną publicznością. Do Grodziska Wielkopolskiego przyjedzie Górnik, który dość gładko przegrał u siebie z Radomiakiem 0:2.

 

"Porażka Górnika nie zaskoczyła mnie jakoś mocno, ale to nie dlatego, że jest coś nie halo w Zabrzu, lecz jestem pod wrażeniem wzmocnień Radomiaka. Tak łatwo wyciągnął nam Janka Grzesika, pozyskał Rafała Wolskiego, który moim zdaniem jest jednym z najlepszych pomocników w ekstraklasie. Gdyby Górnik przegrał z kimś innym, to może byłbym zaskoczony" – przyznał opiekun Warty.

 

"Górnikowi ten mecz po prostu nie wyszedł, choćby z punktu widzenia bramkarza. Takie mecze się jednak zdarzają. Sparingi przed sezonem może też nie były udane w ich wykonaniu, ale pamiętam Górnika z kwietnia i maja jako świetnie naoliwioną maszynę. Trener Jan Urban na pewno to wszystko poukłada i myślę, że ten zespół będzie na pewno groźny. Mam nadzieję, że nastąpi to po meczu z Wartą" – dodał.

 

W tygodniu do poznańskiej drużyny dołączył obrońca Filip Borowski, który został wypożyczony z Lecha Poznań. 19-latek ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Zagłębiu Sosnowiec, teraz będzie miał szansę na debiut w ekstraklasie.

 

"Oceniam go bardzo pozytywnie. Dobra jakość jeśli chodzi o grę z piłką, bardzo zwrotny, cieszy mnie to, że jest wszechstronny. Trudno mi jeszcze go szczegółowo ocenić, bowiem zaliczył z nami zaledwie jeden trening. Myślę, że znajdzie się w dwudziestce meczowej" – wyjaśnił.

 

Wciąż poza składem pozostają zawodnicy leczący kontuzje: Dimitrios Stavropoulos, Michał Kopczyński i Konrad Matuszewski, dlatego kadra zespołu na razie jest dość skromna. W inauguracyjnym spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin na ławce zasiadło aż siedmiu młodzieżowców.

 

"Szykujemy jeszcze transfery, dojdzie do nas stoper, nie wiem dokładnie kiedy, ale na pewno w tym okienku transferowym. Myślę, że nasza kadra będzie ciut węższa w porównaniu do poprzedniego sezonu, ale pierwsza jedenastka plus pięć zmian jakościowo będzie na wyższym poziomie" - podsumował Szulczek.

 

Mecz Warty z Górnikiem rozegrany zostanie w sobotę o godz. 15.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie