Misaki Emura i Tommaso Marini mistrzami świata
Japońska szablistka Misaki Emura i włoski florecista Tommaso Marini zdobyli w czwartek złote medale szermierczych mistrzostw świata w Mediolanie. Sylwia Matuszak była 11., a wyeliminowała ją późniejsza triumfatorka.
Podium tegorocznych mistrzostw świata w rywalizacji szablistek wyglądało niemal identycznie jak czołówka światowego rankingu. Emura, która zajmuje pierwsze miejsce, pokonała w finale drugą w zestawieniu Greczynkę Despinę Georgiadou 15:11.
ZOBACZ TAKŻE: Skandal na MŚ! Ukrainka zdyskwalifikowana, bo nie podała ręki Rosjance
Brązowy medal zdobyła inna reprezentantka Grecji, trzecia w światowym rankingu Theodora Gkountoura, która w półfinale minimalnie przegrała z Japonką 14:15.
Stawkę medalistek uzupełniła Bułgarka Joana Iljewa, która stanęła na najniższym stopniu podium po porażce w półfinale z Georgiadou 8:15. W międzynarodowej klasyfikacji plasuje się na 16. pozycji.
Emura obroniła tym samym tytuł wywalczony rok temu w Kairze. To ona w 1/8 finału wyeliminowała Matuszak 15:5.
W rywalizacji florecistów lider światowego rankingu Amerykanin Alexander Massialas dość niespodziewanie odpadł już w 1/16 finału po porażce z Hiszpanem Carlosem Llavadorem 11:15. Natomiast drugi w zestawieniu reprezentant USA Gerek Meinhardt nie awansował nawet do najlepszej "32", bowiem przegrał z Koreańczykiem Junem Heo 11:15.
Mistrzem świata został Marini, który rok temu zdobył srebrny medal. W półfinale w Mediolanie zrewanżował się Francuzowi Enzo Lefortowi za ubiegłoroczną porażkę w meczu o złoto, wygrywając z nim 15:13. W finale pokonał natomiast ubiegłorocznego brązowego medalistę Amerykanina Nicka Itkina 15:13. Reprezentant USA w półfinale wygrał z Japończykiem Kyosuke Matsuyamą 15:10.
Czwartek to ostatni dzień rywalizacji indywidualnej. Od piątku o medale walczyć będą drużyny. Impreza zakończy się w niedzielę.
Przejdź na Polsatsport.pl