Słynny polski klub siatkarski ma ogromne kłopoty! Drużyna może nie przystąpić do rozgrywek

Siatkówka
Słynny polski klub siatkarski ma ogromne kłopoty! Drużyna może nie przystąpić do rozgrywek
fot. Cyfrasport

Klub siatkarski Gwardia Wrocław poinformował o kłopotach finansowo-organizacyjnych, które stawiają pod znakiem zapytania start tej drużyny w nowym sezonie Tauron 1. Ligi. "Dalsze losy drużyny seniorskiej rozstrzygną się na przestrzeni najbliższych kilku dni" – napisano w oficjalnym komunikacie.

Gwardia Wrocław była przed laty jednym z najlepszych polskich klubów. Przez trzy sezony z rzędu wywalczyła mistrzostwo Polski (1980, 1981, 1982), a w kolejnych latach dwukrotnie zdobyła wicemistrzostwo (1983, 1984). Wrocławscy siatkarze sięgnęli również po Puchar Polski (1981) oraz brązowy medal Pucharu Mistrzów (1981).

 

Zobacz także: Legia, Gwardia, AZS... Dawni potentaci na peryferiach wielkiej siatkówki

 

W ostatnich latach we Wrocławiu próbowano nawiązać do lat świetności. Drużyna w ostatnich sezonach do pewnego momentu liczyła się w walce o awans do PlusLigi. W zakończonych niedawno rozgrywkach Tauron 1. Ligi odpadła w półfinale, zajmując ostatecznie czwarte miejsce.

 

Jak się okazało, przyszłość klubu z Dolnego Śląska nie rysuje się w jasnych barwach. Gwardia boryka się z kłopotami finansowo-organizacyjnymi, o czym poinformowano w komunikacie.

 

Komunikat Gwardii Wrocław dotyczący bieżącej sytuacji klubu:

 

Szanowni Członkowie, Zawodnicy oraz wszyscy sympatycy Klubu Gwardia Wrocław.

 

W związku z licznymi sygnałami ze środowiska sportowego, jestem zobowiązany podzielić się z Państwem bieżącą sytuacją. Z wielkim bólem serca kieruję do Was wszystkich ważne oświadczenie odnośnie aktualnej sytuacji Klubu i naszych obaw związanych z jego dalszym funkcjonowaniem.

 

Niestety, jako Klub Gwardia Wrocław napotkaliśmy na trudności finansowo-organizacyjne, które – obawiam się ciężko będzie nam obejść. W poprzednim sezonie zbudowaliśmy drużynę, która dzielnie walczyła o awans do PlusLigi. Mimo ostrej, siatkarskiej walki – polegliśmy na etapie meczów półfinałowych z późniejszym triumfatorem Tauron 1 ligi – Norwidem Częstochowa. Mimo braku ostatecznego sukcesu był to kolejny sezon, w którym uplasowaliśmy się w trzonie tabeli. Z chłodną głową oceniamy ten wynik jako zadowalający, bo kolejny raz dostarczyliśmy mieszkańcom naszego miasta ogrom emocji. Liczna obecność na trybunach w hali Orbita była nagrodą, za cały włożony trud w organizację kolejnego, czwartego już sezonu pod naszymi rządami. Był to moment, w którym przypomnieliśmy sobie ponownie dlaczego i dla kogo to wszystko robimy. Niejednokrotnie poświęcając swój czas jak i prywatne środki po to, aby tworzyć siatkówkę we Wrocławiu. Wierzyliśmy, że z pomocą innych instytucji, osób i firm stworzymy prężnie rozwijający się Klub. Po problemach poprzedniej organizacji, która straciła swój wieloletni obiekt – halę przy ul. Krupniczej 15 wierzyliśmy, że nasze zaangażowanie zostanie docenione, a Klub uzyska własny obiekt, w którym będzie mógł szkolić dolnośląską młodzież. Tak niestety nie stało się po dziś dzień. Deklaracje względem pomocy w zadomowieniu się gwardyjskich zawodników pozostały tylko deklaracjami. Dziś płacimy komercyjne stawki za szkolenie młodzieży oraz treningi naszej drużny profesjonalnej. Stawki, które miesięcznie liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych miesięcznie i nadal nie zapewniają nam spokoju względem zagospodarowania godzinowego wszystkich drużyn. Informacja, która dotarła do Nas z Urzędu Miasta Wrocław o tym, że dotychczasowy program “Tanie Granie” zostanie obcięty o połowę spowodowała, że musieliśmy zrezygnować z rozgrywania naszych meczów w Hali Orbita, gdyż w perspektywie 20 meczów, które mielibysmy rozegrać w sezonie 2023/2024 kwota najmu za obiekt zbliżyła się do sumy 200 000 zł brutto. Nie rozwiązuje to jednak naszego problemu, gdyż… we Wrocławiu braku alternatywnych obiektów sportowych, a te które są dostępne – w dużej mierze mają już zarezerwowane terminy, głównie przez zajęcia organizowane dla studentów (np. obiekt AWF Wrocław). Powstała alternatywa w postaci nowej hali Ślęzy Wrocław, za co ogromnie dziękuję Pani Prezes Katarzynie Ziobro, natomiast kwota najmu tej hali nadal nie rozwiązuje naszego problemu budżetowego. Jednocześnie po zakontraktowaniu zawodników otrzymaliśmy informację, że dotacja z Urzędu Miasta zostanie ucięta o 10% dotychczasowej dotacji. W perspektywie 900 000 zł brutto otrzymywanych z pieniędzy podatników naszego miasta, jest to kolejne 90 000 zł brutto mniej w ogólnym budżecie naszej drużyny seniorskiej. Doskonale wiem, że nie powinniśmy się porównywać do kogokolwiek, a już szczególnie do piłkarzy… ale kolejne 20 mln zł przekazane (w formie pożyczki) dla piłkarzy po prostu podcina skrzydła w perspektywie cięć budżetowych dla innych drużyn. Na dodatek utraciliśmy partnera z sektora prywatnego, który zapewniał nam finansowanie z poziomu sponsoringu tytularnego. Ta dziura nie została załatana po dziś dzień. Te niefortunne sytuacje poważnie zagrażają naszej zdolności do kontynuowania naszej przygody w rozgrywkach pierwszej ligi siatkówki mężczyzn. Mamy świadomość, że nasze zobowiązania finansowe wobec zawodników i personelu są priorytetem, dlatego obecna sytuacja budzi w nas obawy i niepewność. Przez poprzednie lata włożyliśmy mnóstwo czasu, zdrowia i pieniędzy, aby stworzyć mieszkańcom Wrocławia możliwość oglądania tak pięknego sportu jakim jest siatkówka. Nasza misja od początku polegała na budowaniu czegoś pięknego dla tego miasta i dla naszej społeczności sportowej. Zarówno my, zawodnicy, partnerzy jak i wszyscy pracownicy oraz wolontariusze włożyliśmy ogromny wysiłek w odbudowę tego klubu i drużyny siatkówki męskiej w naszym mieście. Wiemy, jak wiele determinacji i pasji jest związane z tym projektem, dlatego też tym bardziej ciężko mi podejmować decyzję o starcie naszej drużyny w przyszło sezonowych rozgrywkach. Nie mogę natomiast polegać na nadziei i słowach, które mogą nigdy się nie ziścić. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja, przed którą postawimy aktualnych zawodników nie będzie łatwa i prosta, natomiast nie mogę też pozwolić na to, aby wystartować w rozgrywkach licząc tylko i wyłącznie na cud. Ten cud może nie nadejść, a zobowiązania mogą urosnąć wtedy do kwoty, której nie będziemy w stanie spłacić. Mając na uwadze rozwój naszej młodzieży nie możemy pozwolić na to, aby problemy budżetowe drużyny seniorskiej pociągnęły za sobą rozwój wrocławskiej młodzieży i funkcjonowanie Akademii, której funkcjonowanie zostało zabezpieczone przez firmę Tauron SA. Dalsze losy drużyny seniorskiej rozstrzygną się na przestrzeni najbliższych kilku dni.

 

Ogromnie ciężko zaakceptować fakt, że wysiłek i praca wielu osób mogą pójść na marne, ze względu na trudności finansowe. Jednakże, nie zamierzamy się poddawać. Chcemy podjąć wszelkie możliwe działania, aby znaleźć rozwiązania, które pozwolą nam zachować naszą obecność w rozgrywkach i dalej reprezentować Klub Gwardia Wrocław z dumą i oddaniem.

 

W tej trudnej sytuacji, zwracamy się do Was, naszych wiernych członków i sympatyków, o wsparcie. Każda forma pomocy czy wsparcia jest teraz nieoceniona. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje i sugestie.

 

Pragnę podziękować Wam za wieloletnie wsparcie i oddanie dla Klubu Gwardia Wrocław. Wierzę w siłę naszej społeczności i wiem, że razem możemy przetrwać te trudności i wyjść z nich silniejsi. Nie traćmy nadziei i działajmy razem, aby obecna sytuacja nie przeszkodziła nam w kontynuowaniu naszej sportowej drogi.

 

Razem tworzymy Gwardię. Dziękuję za Wasze dotychczasowe wsparcie i zaufanie.

 

Z wyrazami szacunku,

Łukasz Toby.

RM, Polsat Sport, gwardiawroclaw.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie