Trudny start dla mistrza Polski. "Dawno takiego biegu nie miałem"
"Zostałem w blokach i musiałem gonić rywali w pierwszej części dystansu. To było naprawdę trudne. Dawno takiego biegu nie miałem. Musiałem się trochę spiąć i powalczyć" - powiedział Dominik Kopeć, który w Gorzowie Wielkopolskim został mistrzem Polski w biegu na 100 m.
Zawodnik Agrosu Zamość triumfował czasem 10,37. Srebrny medal zdobył Mateusz Siuda - 10,42, a brąz wywalczył Łukasz Żok - 10,50. W Gorzowie padał deszcz, więc zawodnicy biegali po mokrej bieżni.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy mistrza Polski w biegu na 100 metrów
"Dopiero później delikatnie się wyluzowałem i utrzymałem ten rytm do końca, ale to jeszcze nie jest to. Jest jeszcze dużo do poprawy, choć pewnie każdy by chciał, żebym biegał w okolicach rekordu życiowego, ale to jest naprawdę trudne. Bieg musi ułożyć się idealnie, żeby zakręcić się w okolicach 10,00. Biorąc po uwagę warunki, ten wynik jest naprawdę dobry" - ocenił mistrz Polski.
W czerwcu Kopeć poprawił rekord życiowy na 10,05 i zbliżył się do rekordu Polski Mariana Woronina.
"Nie chcę narzucać na siebie dużej presji. Bieganie w okolicach 10 sekund jest naprawdę trudne. Jest luz i rytm. Brakuje tylko konkretnego odbicia, ale mamy jeszcze sporo czasu. Jak wyeliminujemy ten mały błąd, to w kolejnych startach powinno być dobrze" - skomentował sprinter.
Kopeć od miesiąca nie występował w zawodach. Jego poprzednim startem były Drużynowe Mistrzostwa Europy w Chorzowie.
"Mocno trenowałem. Trudno było znaleźć starty. Nie chciałem dużo podróżować. Im więcej startów, tym mniej treningów. Najważniejsze są MŚ, tam chcę wypaść jak najlepiej. Mistrzostwa Polski to jest sprawdzian, a konkretne bieganie ma być w Budapeszcie" - podkreślił lekkoatleta.
Sierpniowe mistrzostwa świata w stolicy Węgier są najważniejszą imprezą sezonu.
"Tak naprawdę zostały mi jeszcze tylko mistrzostwa świata. Nie zdradzę swoich celów, ale mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć to, co sobie zaplanowałem" - oznajmił.
Pomimo uzyskania rekordu życiowego Kopeć w tym roku nie uczestniczył jeszcze w żadnym mityngu Diamentowej Ligi.
"Gdybym nie miał pewnego startu w MŚ, to za wszelką cenę chciałbym tam wystartować" - wyznał biegacz.
Przejdź na Polsatsport.pl