Ukrainka zdyskwalifikowana, bo nie podała ręki Rosjance. Federacja protestuje

Inne
Ukrainka zdyskwalifikowana, bo nie podała ręki Rosjance. Federacja protestuje
fot. PAP

Federacja Szermiercza Ukrainy (NFFU) złożyła protest dotyczący zdyskwalifikowania Ołhy Charłan, która odmówiła podania ręki Rosjance startującej pod neutralną flagą Annie Smirnowej. Ukrainka walkę szablistek w turnieju mistrzostw świata w Mediolanie wygrała 15:7.

"Zaznaczamy, że kwestia braku szacunku, która stała się podstawą do złożenia apelacji, leży wyłącznie w jurysdykcji sędziego, który punktuje pojedynek, a ten nie odnotował żadnych naruszeń. Co ważniejsze, sprawa ta nie należy do jurysdykcji Dyrekcji Technicznej zawodów zgodnie z zasadami Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE). W związku z powyższym decyzja o dyskwalifikowaniu Ołhy Charłan jest więc nielegalna i powinna zostać uchylona" - głosi oświadczenie zamieszczone na Facebooku na profilu NFFU.

 

ZOBACZ TAKŻE: Skandal na MŚ! Ukrainka zdyskwalifikowana, bo nie podała ręki Rosjance

 

Obowiązek podania ręki po walce jest określony w przepisach FIE, której szefem jest Rosjanin Aliszer Usmanow.

 

32-letnia Charłan była pierwszym ukraińskim sportowcem, który zmierzył się z rosyjskim rywalem od czasu wybuchu wojny w lutym 2022 roku.

 

Incydent na Twitterze skomentował też szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. "Anna Smirnowa przegrała w uczciwej rywalizacji i postanowiła zagrać nieczysto z pokazem uścisku dłoni. Tak właśnie zachowuje się rosyjska armia na polu bitwy. Ołha Charłan wygrała w uczciwy sposób i pokazała godność. Wzywam FIE, aby przywrócić prawa Charłan i pozwolić jej konkurować" - napisał Kułeba.

 

 

Od rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainę prawie półtora roku temu z różnych powodów nie dochodziło do starć ukraińsko-rosyjskich na międzynarodowej arenie sportowej. Z wielu zawodów Rosjanie i wspierający ich w agresji Białorusini zostali wykluczeni. Z kolei gdy zawodnicy z tych krajów stopniowo wracali do rywalizacji, to Ukraińców obowiązywał dekret ich ministerstwa sportu, by bojkotować imprezy z udziałem reprezentantów krajów-agresorów.

 

Tak było m.in. w czerwcowych indywidualnych mistrzostwach Europy, kiedy Rosjanie wystawili swoich zawodników, którzy przeszli procedurę Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) i wypełnili - zdaniem specjalnej komisji - kryteria neutralności, w tych broniach, w których Ukraińcy są najsilniejsi i mieli szanse na sukcesy.

 

W środę władze ukraińskie, nie chcąc zmniejszać szans swoich sportowców na laury, ale i olimpijskie kwalifikacje, zmodyfikowały swoje stanowisko i ograniczyły zakaz startów do zawodów, w których występują "reprezentanci Federacji Rosyjskiej lub Republiki Białorusi", co oznacza, że tam, gdzie przedstawiciele tych krajów mają status neutralnych, to Ukraińcy mogą z nimi rywalizować.

 

Tak też stało się w czwartek w Mediolanie i utytułowana Charłan, która wcześniej podkreślała złożoność sytuacji i wskazywała na trudności ukraińskich sportowców, trafiła na planszy na Smirnową. Została jednak zdyskwalifikowana za to, że nie podała po walce rywalce ręki.

 

Charłan jest jedną najbardziej utytułowanych szablistek w historii - czterokrotną indywidualną mistrzynią globu i sześciokrotną mistrzynią Europy. W dorobku ma też cztery, w tym dwa w konkurencjach indywidualnych, medale olimpijskie.

 

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie