Zwycięstwo ukraińskiej drużyny na polskiej ziemi w Lidze Konferencji
Worskła Połtawa w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji pokonała w Tychach gruziński zespół FC Dila Gori 2:1 (0:0).
Ukraińska drużyna, która ze względu na agresję Rosji nie może rozgrywać spotkań w europejskich pucharach u siebie, wybrała w eliminacjach Ligi Konferencji jako "swój" stadion tyskiego GKS.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Puszczy podbudowany przed meczem z Jagiellonią. Po to się gra, aby stawiać czoła wyzwaniom
Od początku przewagę miał zespół z Gruzji, który w pierwszej rundzie okazał się lepszy od drużyny DAC Dunajska Streda (Słowacja). Ukraińcy, którzy rywalizację rozpoczęli od drugiej rundy, w pierwszej połowie próbowali zdobyć gola z kontrataków. Bliski tego był w 20. minucie Ibrahim Kane. Po długim rajdzie strzelił on tak, że piłka odbiła się od słupka.
W 57. minucie bramkę dla drużyny z Gruzji zdobył Ukrainiec grający w FC Dila Mykoła Kowtaliuk. Po stracie gola Worskła przejęła inicjatywę i wyrównała w 73. minucie - Felipe Rodriges. Gdy wydało się, że mecz zakończy się remisem, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry celnym strzałem z dystansu popisał się Kane.
Na trybunach siedziały osoby zarówno z flagami Ukrainy, jak i Gruzji (tych pierwszych o wiele więcej). Nie spowodowało to większych problemów. Większość kibiców spokojnie dopingowała swoje drużyny. Jednak pod koniec spotkania doszło do wymiany "uprzejmości" pomiędzy osobami ze sztabu szkoleniowego FC Dila a jednym z kibiców ukraińskiej drużyny. Krzyczał on tuż za ławką rezerwowych ekipy z Gruzji. Szybko jednak obie strony uspokoiły się.
Stadion w Tychach może pomieścić nieco ponad 15 tys. widzów. W czwartek było ok. tysiąca osób. Rewanżowe spotkanie w Gruzji odbędzie się 3 sierpnia.
Worskła Połtawa - FC Dila Gori 2:1 (0:0)
Bramki: Felipe Rodriges 73', Ibrahim Kane 90+3' - Mykoła Kowtaliuk 57'
Przejdź na Polsatsport.pl