Kociołek chce powtórzyć, a nawet poprawić poprzedni wynik
"Bardzo chcemy powtórzyć albo nawet polepszyć wynik z zeszłego roku, ale skupiamy się na każdym meczu po kolei" - powiedziała siatkarka plażowa Katarzyna Kociołek, która wraz z Martą Łodej zagra w turnieju Beach Pro Tour Futures w Warszawie. Rok temu Polki zajęły drugie miejsce.
Turnieje Beach Pro Tour Futures to najniższe rangą zawody w siatkówce plażowej pod egidą światowej federacji (FIVB). Drugi rok z rzędu impreza zawita na boiska Monta Beach Volley Club i zostanie rozegrana w dniach 10-13 sierpnia.
"Mamy bardzo fajną obsadę zawodników i zawodniczek z Polski, więc mamy nadzieję, że powtórzy się sytuacja z zeszłego roku, kiedy polska para stanęła na najwyższym stopniu podium. Myślę, że będzie to bardzo ciekawy turniej" - powiedział dyrektor zawodów Piotr Kamiński.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzynie Europy bliskie awansu do 1/8 finału MŚ
W ubiegłorocznym turnieju podium rywalizacji męskiej było w całości polskie - zwyciężyli Michał Kądzioła i Marcin Ociepski, a kolejne miejsca zajęli Piotr Janiak i Jędrzej Brożyniak oraz Miłosz Kruk i Mikołaj Miszczuk.
W tym roku w Warszawie Janiak i Brożyniak również zagrają w turnieju głównym, a Kruk wystąpi w parze z Michałem Koryckim w eliminacjach. W kwalifikacjach zagrają także Aleksander Czachorowski i Artem Besarab, natomiast w głównej drabince są jeszcze Piotr Kantor i Jakub Zdybek, Maciej Rudol i Paweł Lewandowski oraz Filip Lejawa i Szymon Beta.
"Sami zawsze stawiamy sobie bardzo wysokie oczekiwania. Zdecydowanie lepiej jest grać u siebie, bo jest się na miejscu, na trybunach są znajomi i rodzina, jest duże wsparcie z trybun. To czysta przyjemność" - podkreślił Rudol.
"Zawsze startuje się w turniejach licząc na podium. Jeżeli zagramy z Pawłem na swoim poziomie, to myślę, że jest ono w naszym zasięgu. Chcemy po prostu zagrać dobrze, bo wiemy, że to się zazwyczaj przekłada na dobry wynik" - dodał siatkarz.
Rudol gra w parze z Lewandowskim, dopiero od maja trenują wspólnie. Wcześniej partnerem tego pierwszego był Kantor, a tego drugiego - Zdybek.
"Pierwsze wspólne turnieje nie były do końca udane, ale miały na to wpływ różne okoliczności, ja też wracałem do zdrowia po kontuzji, także musieliśmy pracować od podstaw, żeby się zgrać. Coraz lepiej się rozumiemy i stać nas na coraz więcej" - przyznał Rudol.
Punktów rankingowych w rywalizacji kobiet bronić będą Kociołek i Łodej, które rok temu zajęły drugie miejsce.
"Wiemy, do czego jesteśmy zdolne, wiemy, co potrafimy. Turnieje, w których zagrałyśmy w tym sezonie pokazują, w jakim miejscu jesteśmy. Bardzo chcemy powtórzyć albo nawet polepszyć wynik z zeszłego roku, ale skupiamy się na każdym meczu po kolei" - zapowiedziała Kociołek.
W turnieju głównym z Polek zagrają także Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz, Agata Ceynowa i Patrycja Jundziłł oraz Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio. W eliminacjach powalczą Melania Marcinowska i Nicole Jochym.