Sensacyjne doniesienia! Robert Karaś złapany na dopingu? Może stracić rekord świata

Inne
Sensacyjne doniesienia! Robert Karaś złapany na dopingu? Może stracić rekord świata
fot. Instagram
Robert Karaś

Robert Karaś w maju tego roku pobił rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana. Jego niesamowity wyczyn został jednak poddany pod wątpliwość po tym, jak sam zainteresowany zakomunikował w niedzielny wieczór, że w jego organizmie wykryto zabronione substancje. Polak wystosował specjalne oświadczenie w tej sprawie, w którym zaprzecza, aby stosował doping.

O Karasiu zrobiło się głośno w maju tego roku za sprawą jego wyczynu w Brazylii, gdzie w czasie 164 godzin, 14 minut i dwóch sekund ustanowił rekord świata, pokonując 10-krotnego Ironmana. Przebrnął wówczas dystans płynąc 38 kilometrów, jadąc na rowerze 1800 kilometrów oraz biegnąc 422 kilometry.

 

Jak grom z jasnego nieba spadła jednak informacja, którą w niedzielny wieczór przekazał Karaś za pośrednictwem mediów społecznościowych. Sportowiec poinformował bowiem, że w jego organizmie znaleziono niedozwolone środki dopingujące.

 

"Z ogromnym niedowierzaniem przyjąłem wiadomość od organizatora zawodów w Brazylii, że w moim organizmie wykryto śladowe ilości niedozwolonych substancji. Federacja International Ultra Triathlon Association (IUTA) na tym etapie nie podaje takich informacji do publicznej wiadomości, ale ja nie mam nic do ukrycia i zdecydowałem się sam o wszystkim Was poinformować" - brzmi początek komunikatu Karasia.

 

"Oświadczam, że nigdy nie stosowałem żadnej formy dopingu. Przed startem w Brazylii sam zabiegałem u organizatorów o zapewnienie badań antydopingowych, ponieważ tylko w ten sposób mój wynik mógł zostać oficjalnie uznany za rekord świata. W całej mojej karierze zawsze byłem czysty, co potwierdzały wyniki wielu badań antydopingowych, jakie przeprowadzałem po każdym z dotychczasowych startów w Pucharze Świata" - kontynuuje.

 

Jak donosi portal Sport.pl, u Karasia wykryto drostanolon. Środek, który jest często zażywany przez kulturystów do poprawy sylwetki. Bardziej przydatny do sportów siłowych, aniżeli wytrzymałościowych.

 

"Przeanalizowałem całą sytuację z moim sztabem oraz lekarzami sportowymi. W styczniu leczyłem złamania ręki, żeber oraz stopy. Wtedy zostały mi podane leki, które zawierały w swoim składzie substancje znajdujące się na liście WADA. Zostałem niejednokrotnie zapewniony, że przyjęcie tych leków nie będzie miało żadnego wpływu na przygotowania ani na sam występ w Brazylii. Jestem w stałym kontakcie z federacją IUTA. W tej chwili czekam na wynik badania próbki B. Niezależnie jednak od tych wyników i od ostatecznej decyzji federacji chcę podzielić się swoją historią. Niech będzie to przestroga dla innych sportowców, żeby stosować zasadę ograniczonego zaufania do opinii ekspertów" - zaznaczył Karaś, który do oświadczenia dołączył również krótkie nagranie wideo.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Robert Karaś (@robert_karas_teamkaras)

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie