Kapitalny początek i... koniec marzeń o medalu. Porażka Polek w ćwierćfinale uniwersjady
Kapitalny początek, ale im dłużej, tym trudniej – tak najkrócej można podsumować ćwierćfinałowe starcie uniwersjady w Chengdu w wykonaniu polskich koszykarek. Biało-Czerwone uległy Finlandii 69:80 i w Chinach będą walczyć o miejsca 5-8.
– Zaczęłyśmy fantastycznie i bardzo długo walczyłyśmy. Ten wynik uciekł nam w ostatnich minutach i jestem dumna z zespołu, że pokazał taki charakter – powiedziała Kamila Podgórna.
ZOBACZ TAKŻE: Rywal Polaków sugeruje, że Biało-Czerwoni będą forowani? "Sami wiecie, co to znaczy"
Rzeczywiście, Polki zaczęły fantastycznie, w pierwszych minutach miały stuprocentową skuteczność, a już po 150 sekundach wygrywały 9:3. Zwycięstwo w pierwszej kwarcie 23:13 było całkowicie zasłużone. Za to w drugiej role się odwróciły, głównie dzięki fenomenalnym rzutom z dystansu rywalek.
– Doskonale wiedziałyśmy, jak mocną bronią Finek są rzuty za trzy punkty. Próbowałyśmy je odcinać, przeszkadzać im, ale one sobie z tym radziły – dodała inna reprezentantka Polski Emilia Kośla.
Po przerwie polski zespół długo jeszcze walczył, ale wobec aż jedenastu celnych rzutów za trzy punkty nie był w stanie. Gdy zespoły wychodziły na ostatnią kwartę, Finki wygrywały jeszcze tylko dwoma punktami, ale w ostatnich minutach meczu odskoczyły i pewnie wygrały.
– Będziemy walczyć o kolejne miejsca, cały czas jesteśmy w grze – mówiła Podgórna.
W pierwszym spotkaniu o miejsca 5-8 Polki zagrają w czwartek z Czeszkami.
Polska – Finlandia 69:80 (23:13, 19:29, 17:19, 10:19)
Polska: Kamila Borkowska 14, Kamila Podgórna 6, Aleksandra Parzeńska 11, Julia Niemojewska 7, Julia Bazan 3 – Emilia Kośla 15, Zuzanna Puc 8, Zuzanna Kulińska 5, Ewelina Śmiałek. Trener: Karol Kowalewski.
Przejdź na Polsatsport.pl