Miliarder obraził piłkarki. "Primadonny. Kobiecy futbol jest żałosny"
Reprezentacja Norwegii fatalnie rozpoczęła mistrzostwa świata kobiet, notując porażkę 0:1 z Nową Zelandią i bezbramkowy remis ze Szwajcarią. Przed decydującym spotkaniem fazy grupowej Skandynawki musiały dodatkowo przełknąć ostrą krytykę ze strony miliardera Trygve Hegnara.
Hegnar, znany w Norwegii biznesmen i redaktor naczelny magazynu "Finansavisen", nie przebierał w słowach, podsumowując nieudany początek piłkarek na mundialu.
ZOBACZ TAKŻE: Padła tysięczna bramka w historii mistrzostw świata
"Kobiecy futbol jest po prostu słaby. Żałosny. Na domiar złego dziennikarze sportowi kreują te rozkapryszone primadonny na bohaterki" - czytamy w felietonie miliardera.
W obronie reprezentantek kraju stanęła Lise Klaveness, prezes norweskiego związku piłkarskiego.
- To smutne, że w 2023 roku starszy redaktor wykorzystuje swoją platformę, by zaatakować kobiecy futbol. Krytyka bywa zrozumiała, a niekiedy nawet potrzebna, ale w tym przypadku mamy do czynienia z jawnymi kpinami. Jako prezes krajowej federacji piłkarskiej mam obowiązek przeciwstawić się tej mizoginii - powiedziała Klaveness dziennikowi "Verdens Gang".
W trzeciej kolejce fazy grupowej mistrzostw świata Norweżki wygrały 6:0 z Filipinkami i dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedziły Nową Zelandię i awansowały z drugiego miejsca do 1/8 finału mundialu.
Przejdź na Polsatsport.pl