Rosyjski piłkarz zmarł na białaczkę. Miał 27 lat

Piłka ręczna
Rosyjski piłkarz zmarł na białaczkę. Miał 27 lat
fot. Facebooka
Wzruszające są słowa zmarłego, jakie skierował do swojego trenera.

Miał wrócić do zdrowia po kontuzji, ale przegrał walkę o życie z nowotworem. Rosyjski piłkarz ręczny Nikita Zadorożny zmarł w wieku 27 lat.

Nikita Zadorożny na co dzień występował w drużynie Technolog-Spartak. Broniąc jej barw, w maju zeszłego roku doznał poważnej kontuzji kolana. Podczas wykonywania badań kontrolnych przed zaplanowaną rehabilitacją lekarzy zaniepokoiły jednak wyniki badań krwi zawodnika. Wykryto u niego białaczkę, z którą od 15 lat zmaga się jego matka.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tragiczny wypadek. Nie żyje amerykańska gwiazda

 

- Pewnego dnia powiedział mi, że nie będzie mógł wrócić do piłki ręcznej, ponieważ zdiagnozowano u niego raka krwi. Wierzył jednak, że pokona chorobę i wróci do normalnego funkcjonowania - powiedział agencji TASS Siergiej Kramskoj, trener zmarłego zawodnika.

 

W 2015 roku Zadorożny wywalczył z młodzieżową reprezentacją Rosji mistrzostwo Europy w piłce ręcznej plażowej. W swojej karierze pięciokrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju - trzy razy w piłce ręcznej plażowej, a dwukrotnie w klasycznej, halowej odmianie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tragedia podczas wyścigu Dookoła Górnej Austrii. Nie żyje włoski kolarz

 

Szkoleniowiec drużyny Technolog-Spartak przyznał, że ostatni raz rozmawiał ze zmarłym 10 dni temu.

 

- Powiedział mi wtedy, że jego numer na koszulce powinien otrzymać któryś z młodych i zdolnych dzieciaków. Kazał mi również życzyć mu powodzenia - przekazał Kramskoj.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie