Więzienie za doping? Polska mistrzyni bezlitosna dla Roberta Karasia

Inne
Więzienie za doping? Polska mistrzyni bezlitosna dla Roberta Karasia
fot. PAP/Instagram

Polska medalistka mistrzostw świata Monika Pyrek nie pozostawiła suchej nitki na Robercie Karasiu, który przyznał się do świadomego stosowania dopingu. Według niej stosowanie zabronionych substancji przez sportowców powinno być karane więzieniem.

W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się o polskim ultramaratończyku Robercie Karasiu, w którego organizmie wykryto zabronione substancje. Sam zainteresowany najpierw tłumaczył, że nie zażył dopingu świadomie, a następnie przyznał, że świadomie, ale nie miał on za zadanie pomóc mu w uprawianej przez niego na co dzień dyscyplinie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mistrz olimpijski zawieszony za doping!

 

- Jeśli Karaś myślał, że po 72 godzinach będzie czysty, to od razu myślę, ilu rywali być może skrzywdził poprzez nieuczciwą konkurencję? Doprowadzanie siebie do skrajnej sytuacji w imię kasy, to jest coś, z czym trzeba walczyć - powiedziała Pyrek w wywiadzie udzielonym Markowi Wawrzynowskiemu z "Przeglądu Sportowego Onet".

 

Dwukrotna wicemistrzyni świata w skoku o tyczce (Helsinki 2005 i Berlin 2009) skomentowała również pretensje Karasia w stosunku do szefa POLADA, Michała Rynkowskiego, którego obwinił za stratę sponsorów.

 

- Ta wypowiedź jest w ogóle niedopuszczalna. Jeśli stracił sponsorów, to nie przez słowa pana Rynkowskiego tylko przez swoją decyzję. Robienie z siebie ofiary w tej sytuacji, gdy jak sam przyznaje, świadomie stosował doping, jest kompletnie niezrozumiałe. Przecież POLADA i WADA walczą z dopingiem i z produkcją, rozpowszechnianiem, przemytem środków niedozwolonych, po to, żeby sport był piękny i czysty, żeby rywalizacja miała sens - powiedziała oburzona była tyczkarka.

 

ZOBACZ TAKŻE: 13 miesięcy zawieszenia! Polski tenisista ukarany za stosowanie dopingu

 

Na koniec wysunęła tezę, według której sportowcy stosujący doping powinni być karani pozbawieniem wolności.

 

- Jeżeli nawet kara zawieszenia dwu czy czteroletnia, lub dożywotnie wykluczenie ze sportu, nie powstrzymuje od stosowania dopingu, to pozostaje tylko odpowiedzialność karna. Tak właśnie uważam. Do momentu, gdy nie będzie zagrożenia pozbawienia wolności, doping będzie zawsze stosowany. Zawsze ten przemysł dopingowy wyprzedza badania antydopingowe. Na szczęście nie zostajemy 10 kroków z tyłu za dopingowiczami, ale zaledwie krok z tyłu. Dopóki jednak nie będzie poważniejszych konsekwencji, zawsze będziemy się z tym szarpać. Co innego powstrzyma od stosowania dopingu? To jest nieuczciwa rywalizacja, oszustwo. Odpowiedzialność karna to jedyna droga. Oszukuje się sponsorów, działaczy, kibiców, siebie - podsumowała Pyrek.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie