Były trener Piotra Zielińskiego naciska na jego transfer. Wielokrotnie pomógł mu w karierze
Wciąż niejasne pozostają losy Piotra Zielińskiego. Pomocnik SSC Napoli nie przedłużył wygasającej w przyszłym roku umowy z obecnym pracodawcą. Inne kluby nie próżnują i konsekwentnie próbują kusić Polaka. Teraz nadarza się kolejna alternatywa, mogąca pomóc w ściągnięciu 29-latka.
SS Lazio nieustannie próbuje skusić Piotra Zielińskiego, aby ten wzmocnił drugą linię zespołu. Trenerem rzymskiego klubu jest Maurizio Sarri, którego w przeszłości podopiecznym był właśnie polski pomocnik.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Zieliński zszedł z treningu Napoli. Włoskie media podają powód
64-latek bardzo dobrze zna Zielińskiego. Najpierw Polak doskonalił się pod jego okiem podczas wypożyczenia (z Udinese) w Empoli, a następnie włoski szkoleniowiec postanowił pozyskać go do Napoli.
Teraz, gdy pomocnik postanowił nie przedłużać kontraktu z klubem z Neapolu, Sarri planuje ściągnięcie go do Lazio. "La Gazzetta dello Sport" podaje, że Włoch poczynił stanowcze kroki w tej sprawie.
Według gazety, szkoleniowiec kolejny już raz poprosił prezesa Lazio, Claudio Lotito, o podjęcie próby ściągnięcia reprezentanta Polski. Zieliński pod okiem Sarriego wystąpił w 124 oficjalnych spotkaniach. Podczas nich strzelił 13 goli i zanotował 10 asyst.
W najbliższym sezonie "Biancocelesti" zagrają w Lidze Mistrzów, zatem naturalnie szukają wzmocnień oraz poszerzenia kadry. Tym bardziej potrzebne będą im wzmocnienia, bowiem podczas letniego okna transferowego stracili czołową postać - Sergeja Milinkovicia-Savicia, który odszedł do saudyjskiego Al-Hilal. Właśnie jako następcę Serba Sarri widziałby Polaka.
Neapoolitańczycy żądają za 29-latka sporych pieniędzy. Klub z Rzymu oczekuje jednak, że wygasający za mniej niż 12 miesięcy kontrakt Zielińskiego skłoni Napoli do możliwości zarobienia na nim pieniędzy.
Jeśli piłkarzowi zostałoby poniżej 6 miesięcy kontraktu, wówczas ten będzie mógł podpisać umowę z nowym pracodawcą i dołączyć do niego po upływie aktualnej, natomiast jego obecny klub nie otrzyma wtedy za niego żadnej kwoty.
Przejdź na Polsatsport.pl