Biathlonista zmienia plany. "Życie nigdy nie było lepsze"
Imperator biathlonu Johannes Thingnes Boe nie wystąpi w tradycyjnym Blink Festival w Sandnes i woli zostać z rodziną z powodu narodzin dziecka - ogłosił Norweski Związek Narciarski.
- Niedawno został po raz drugi ojcem i przebywa w domu podczas tegorocznego Blink Festival – poinformował związek.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrz olimpijski ukąszony przez żmiję. "Mam nadzieję, że zyskam supermoce"
Żona Boe, Hedda Daehli, w lipcu urodziła drugie dziecko pary. Od tego czasu córka Sofia wzbogaciła życie supergwiazdy biathlonu. „Życie nigdy nie było lepsze” – napisali dumni rodzice w poście na Instagramie tuż po porodzie.
Rozpoczęte we środę czterodniowe zawody w Sandnes jak co roku cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem narciarzy biegowych i biathlonistów. Na start w jeździe na rolkach przyciągają nie tylko amatorów, ale także sportowców z pierwszych stron gazet. W przeszłości występowała tu m.in. wielokrotna medalistka igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata w biegach narciarskich Marit Bjoergen. Organizatorzy zapewniają zajęcia i zawody także dla dzieci i młodzieży, a wieczory kończą się koncertami muzycznymi.
Johannes Thingnes i Hedda Boe są małżeństwem od 2018 roku, a ich syn Gustav urodził się w 2020 roku. Kilka miesięcy temu Boe ujawnił w wywiadzie, jak wyjątkowa była dla niego ciąża jego żony w trakcie sezonu. Opisał dziecko jako rodzaj „małej tajnej broni”.
- Naprawdę miło jest móc oczekiwać czegoś innego. Czegoś większego niż biathlon - powiedział 30-latek norweskiej stacji telewizyjnej TV2.
Nie należy się spodziewać, że Boe jako ojciec dwójki dzieci zwolni tempo na trasie biegowej i na strzelnicy. Norweg ma na swoim koncie 68 zwycięstw w Pucharze Świata, tylko legendy Ole Einar Bjoerndalen (99) i Martin Fourcade (83) mają więcej w dorobku.
Wyjątkowy biathlonista zdobył już ośmiokrotnie medal igrzysk olimpijskich (pięć złotych, dwa srebrne i jeden brązowy). Na mistrzostwach świata Boe wywalczył 17 tytułów, a łącznie 31 medali.
Przejdź na Polsatsport.pl