Festiwal nieuznanych goli w meczu Wisła Kraków - Stal Rzeszów

Piłka nożna
Festiwal nieuznanych goli w meczu Wisła Kraków - Stal Rzeszów
fot. Polsat Sport
Festiwal nieuznanych goli w meczu Wisła Kraków - Stal Rzeszów

Wisła Kraków bezbramkowo zremisowała ze Stalą Rzeszów w meczu 3. kolejki Fortuna 1 Ligi. W meczu były aż trzy nieuznane gole.

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego doszło do oficjalnego pożegnania Jakuba Błaszczykowskiego. Były kapitan reprezentacji Polski nie krył wzruszenia, kiedy zwracał się do kibiców. - Rzadko kiedy się to zdarza, ale nie wiem, co powiedzieć. Dziękuję za wszystko - stwierdził.

Zobacz także: Jakub Błaszczykowski oficjalnie zakończył karierę! Pojawiły się łzy (WIDEO)

 

Następnie do gry wkroczyli piłkarze. Wisła ruszyła do ataku już od pierwszej minuty, ale to goście przez moment cieszyli się z prowadzenia. Przez moment, ponieważ po analizie VAR samobójcza bramka Davida Junki nie została uznana. We wcześniejszej fazie akcji jeden z piłkarzy Stali znajdował się na spalonym.

 

Kilkanaście minut później to Wisła przeżywała to samo, co Stal, gdyż do siatki trafił Jesus Alfaro, ale Hiszpan również znajdował się na spalonym. Krakowianie mieli przewagę, ale nie potrafili udokumentować swojej przewagi. Kiedy piłka mijała już bramkarza, to wtedy na linii znajdował się chociażby Łukasz Góra, który na kwadrans przed końcem uratował Stal przed stratą gola po uderzeniu Kacpra Dudy.

 

Rzeszowianie mieli znacznie miej sytuacji, ale w drugiej połowie ponownie trafili do siatki i... ponownie gol nie został uznany. Tym razem na spalonym znajdował się Kamil Kościelny.

 

Wisła Kraków - Stal Rzeszów 0:0

 

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie