Michał Kubiak w nowym klubie. Czy to czas na powrót do Europy?
Michał Kubiak będzie w nadchodzącym sezonie bronić barw chińskiej drużyny Shanghai Bright. Tym samym 35-letni siatkarz nie zdecydował się na powrót do Europy. Wcześniej grał dla japońskiego zespołu Panasonic Panthers.
Azjatycka przygoda Kubiaka zaczęła się w roku 2016. Wtedy to polski przyjmujący przeniósł się z tureckiego Halkbanku Ankara do japońskiego Panasonic Panthers. I trzeba przyznać, że napisał w Azji kawał pięknej historii. Wraz z drużyną z Hirakaty zdobył dwa złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale w krajowych rozgrywkach. Cztery lata temu został także wicemistrzem całego kontynentu, docierając aż do finału Klubowych Mistrzostw Azji. Żaden obcokrajowiec nie rozegrał większej liczby spotkań w lidze japońskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Projekt Warszawa wraca do treningów! Znamy datę
Wydawało się, że Kubiak może jeszcze przed zakończeniem zawodowej kariery wrócić na europejskie, a nawet polskie parkiety. Zainteresowanie siatkarzem miała wyrażać między innymi Asseco Resovia Rzeszów. Teraz wiemy już, iż tak się nie stanie. Były kapitan reprezentacji Polski zamienił Japonię na Chiny i został nowym zawodnikiem ekipy Shanghai Bright.
Drużyna z Szanghaju jest dość rozpoznawalną marką w naszym kraju. Wszystko przez fakt, że ostatnio występował tam Bartosz Bednorz, a wcześniej takie nazwiska jak chociażby Nikola Kovacević, Georg Grozer, Facundo Conte czy Matthew Anderson.
Kubiak przez lata stanowił o sile polskiej drużyny narodowej. Na ostateczny rozbrat z kadrą zdecydował się na początku zeszłego roku. Nie miał już okazji współpracować z Nikolą Grbiciem. Przez opuszczeniem Polski grał dla klubów z Piły, Olsztyna, Poznania, Warszawy i Jastrzębia-Zdroju. Jest dwukrotnym mistrzem świata.
Przejdź na Polsatsport.pl