Brytyjczyk wygrał Rajd Finlandii
Elfyn Evans (Toyota Yaris Rally1) wygrał Rajd Finlandii, dziewiątą rundę mistrzostw świata. Łupem Walijczyk padły trzy z czterech niedzielnych odcinków specjalnych. Evans odrobił 30 pkt w klasyfikacji generalnej do lidera cyklu, obrońcy tytułu Fina Kalle Rovanpery (Toyota Yaris Rally1), który imprezy nie ukończył.
Evans wyprzedził o 39,1 s Belga Thierrego Neuville'a (Hyundai I20 Rally1), a trzeci Japończyk Katsuta Takamoto (Toyota Yaris Rally1) stracił do Evansa 1.36,7.
Brytyjczyk miał w Finlandii znacznie ułatwione zadanie, gdyż w piątek odpadł z rywalizacji m.in. Rovanpera, który miał poważny wypadek na ósmym odcinku specjalnym i piątkowego etapu nie ukończył.
Tego dnia do mety nie dotarli także lider po pierwszym etapie Estończyk Ott Tanak (Ford Puma Rally1) i Fin Esapekka Lappi (Hyundai I20 Rally1). Tanak, uważany za głównego kandydata do zwycięstwa, zjechał do serwisu na silniku elektrycznym, gdzie mechanicy wykryli poważne uszkodzenie spalinowej jednostki napędowej. Nie udało się go jednak naprawić, Tanak nie wrócił na trasę.
Lappi miał natomiast "przygodę" już na trzecim piątkowym OS-ie. Wypadł z drogi, wcześniej popełnił błąd w sekcji zakrętów lewy-prawy i mocno uderzył w drzewo. Załodze nic się nie stało, ale samochód nie nadawał się do dalszej jazdy.
Choć najgroźniejsi rywale rajdu nie ukończyli, to Evans przez weekend pokazał, że jest w wyśmienitej dyspozycji. W sobotę był najszybszy na siedmiu z ośmiu OS-ów, w niedzielę na trzech z czterech. Do tego o prawie sekundę pokonał Neville'a na ostatnim odcinku Pawer Stage, za który dostał do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata dodatkowe 5 pkt.
- To był dla mnie całkiem dobry weekend. Przykro mi z powodu problemów partnera z zespołu (Rovanpery - przyp. red.), ale to się w sporcie zdarza. Dla mnie jazda w ten weekend była wielką radością, przyjemnie spędziłem ten czas - powiedział Evans na mecie.
Po Finlandii liderem jest nadal Rovanpera z dorobkiem 170 pkt, ale Evans traci do partnera z zespołu już tylko 25 pkt.
Nieźle pojechał Mikołaj Marczyk z pilotem Szymonem Gospodarczykiem (Skoda Fabia RS Rally2). Zawodnicy Orlen Teamu zostali sklasyfikowani na 13. pozycji ze stratą 12.47,7. W swojej kategorii WRC2 zajęli siódmą lokatę.
Następną dziesiątą rundą rajdowych mistrzostw świata będzie w dniach 7-10 września Rajd Akropolu.
Przejdź na Polsatsport.pl