Trener kadry o występie polskich duetów. "Zmieniliśmy plany"

Siatkówka
Trener kadry o występie polskich duetów. "Zmieniliśmy plany"
fot. PAP
- Ogólnie jestem zadowolony. Zaprezentowali się naprawdę nieźle, nie licząc ostatniego meczu - podsumował trener kadry Grzegorz Klimek.

- Ogólnie jestem zadowolony. Zaprezentowali się naprawdę nieźle, nie licząc ostatniego meczu - podsumował występ polskich siatkarzy plażowych w mistrzostwach Europy trener kadry Grzegorz Klimek. Maciej Rudol i Bartosz Łosiak zakończyli turniej na dziewiątym miejscu.

Poza Rudolem i Łosiakiem w imprezie rywalizowała również druga para biało-czerwonych - Piotr Kantor i Jakub Zdybek. Oba duety trafiły do tej samej grupy i po porażkach w pierwszych meczach musiały walczyć ze sobą o awans do fazy pucharowej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szwedzi obronili tytuł mistrzów Europy w siatkówce plażowej

 

- Losowanie nie było szczęśliwe. Nasza grupa była bardzo wyrównana, bez żadnej słabej drużyny. To sprawiło, że musieliśmy zmierzyć się ze sobą w meczu o trzecie miejsce, a tam minimalnie lepsi - w mojej ocenie o agresywną zagrywkę - byli Bartek z Maćkiem - podsumował Klimek, cytowany na oficjalnej stronie Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

 

Para Rudol - Łosiak ostatecznie zakończyła turniej na 1/8 finału po porażce z niemieckim duetem Nils Ehlers - Clemens Wickler. Dziewiąte miejsce to nie jest wielki sukces, jednak zawodnicy ci trenowali wspólnie przed turniejem tylko niecały miesiąc, bowiem Rudol zastąpił kontuzjowanego Michała Bryla, z którym Łosiak gra od 2022 roku.

 

- Nie mieli dużo czasu. Co prawda grali ze sobą wcześniej, ale było to bodajże 10 lat temu, również w mistrzostwach Europy, wówczas w wyniku kontuzji Piotra Kantora. Teraz zaprezentowali się naprawdę nieźle, nie licząc tego ostatniego meczu z Niemcami. Było trochę złych decyzji w nietypowych sytuacjach, co po części wynikało z braku zgrania. Ogólnie jestem zadowolony z tego, jak się zaprezentowali. Szczególnie Maciek, bo po rozstaniu z Piotrkiem, miał trudny moment, szukał swojej drogi, a tutaj wrócił na europejskie salony w dobrym stylu - ocenił trener.

 

Bryl doznał kontuzji stopy na początku lipca w rozgrywkach Elite cyklu Beach Pro Tour w Gstaad. Najprawdopodobniej wróci do rywalizacji dopiero we wrześniu.

 

- Kontuzja wydawała się bardzo groźna i początkowe prognozy były takie, że przerwa potrwa około trzech miesięcy. Cały proces, z tego co wiem od fizjoterapeutów, lekarzy i samego Michała, przebiega bardzo sprawnie. Odzyskał sprawność w stopie, rana goi się dobrze, więc idziemy krok po kroku. Może w przyszłym tygodniu Michał wznowi treningi na twardym podłożu, na razie tylko po to, aby poczuć piłkę. Jestem dobrej myśli. Mamy szansę pod koniec września zagrać w turnieju Elite w Paryżu i w mistrzostwach świata. I bardzo bym chciał, żebyśmy do tych dwóch imprez mogli się przygotowywać we wrześniu z tą parą, ale co będzie, to jeszcze zobaczymy - powiedział Klimek.

 

Przed Kantorem i Zdybkiem, którzy po porażce z rodakami zakończyli zmagania na 25. miejscu, walka o zakwalifikowanie się na mistrzostwa świata. Turniej odbędzie się w październiku w Meksyku.

 

- Piotrek z Kubą oczywiście z niedosytem, ale nie zwieszamy głów. Kolejny przystanek dla tej drużyny to Hamburg. Walczą o mistrzostwa świata, bezpośrednio z rankingu światowego albo z europejskiego. Mamy na to duże szanse, chociaż oczywiście jesteśmy czujni i staramy się przygotować do tego najbliższego turnieju Elite w Niemczech, który jest ostatnią próbą liczącą się do rankingu przed globalnym czempionatem - powiedział szkoleniowiec.

 

Duet ten miał zagrać w turnieju rangi Futures cyklu Beach Pro Tour, który od czwartku do niedzieli będzie rozgrywany w Warszawie, jednak po mistrzostwach Europy wspólnie z trenerem biało-czerwoni zrezygnowali z tej imprezy.

 

- Zmieniliśmy plany. Turniej na Moncie byłby najpewniej bardzo wyczerpujący dla Piotrka i Kuby, a chcemy, aby dobrze przygotowali się do rozgrywek w Hamburgu. Impreza w Warszawie jest oczywiście ważna, ale niewiele wnosi do rankingu do mistrzostw świata i nawet bardzo dobry występ nie zmieniłby wiele w ich sytuacji, natomiast Hamburg może nam bardzo pomóc. To ostatni turniej, który liczy się do mistrzostw świata i na tym chcemy się skoncentrować. Piotrek i Kuba zostaną w Spale, gdzie będą się spokojnie przygotowywać, a w niedzielę polecą do Hamburga - tłumaczył Klimek.

 

Turniej Elite w Hamburgu zostanie rozegrany w dniach 16-20 sierpnia. Kantor i Zdybek rozpoczną rywalizację od kwalifikacji.

jbart, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie