Olivia Różański: Presja towarzyszy nam na każdym kroku
- Mamy świadomość, że czasu do turnieju jest coraz mniej i presja zaczyna być odczuwalna. Z drugiej strony potrzebujemy tej presji, by się do niej przyzwyczaić. Na mistrzostwach będzie bowiem stale obecna - powiedziała reprezentantka Polski w piłce siatkowej kobiet Olivia Różański, przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy.
Bożena Pieczko: Czy nagrywanie spotów promocyjnych dla telewizji jest dla Olivii Różański dobrą zabawą, czy raczej przykrą koniecznością?
Olivia Różański: Raczej tym drugim, ale zdaję sobie sprawę, że jest to potrzebne, więc nie zamierzam marudzić (śmiech).
Czy od pierwszego dnia w Spale czuć emocje związane ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy?
Mamy świadomość, że czasu do turnieju jest coraz mniej i presja zaczyna być odczuwalna. Z drugiej strony potrzebujemy tej presji, by się do niej przyzwyczaić. Na mistrzostwach będzie bowiem stale obecna.
ZOBACZ TAKŻE: Ukraiński klub się wzmacnia! Sięgnął po siatkarza Jastrzębskiego Węgla
Jak wpłynęło na Was wywalczenie brązowego medalu Ligi Narodów?
Na pewno uzmysłowiło nam, że możemy osiągnąć wiele. Z drugiej strony jesteśmy też świadome, że mistrzostwa Europy to zupełnie inna impreza niż VNL. Wierzę jednak, że jesteśmy w stanie wywalczyć na niej bardzo dobry wynik.
Faworytkami naszej grupy będą zapewne Serbki, choć ogólnie przyjdzie Wam się mierzyć z wymagającymi przeciwniczkami...
Do każdych rywalek będziemy podchodzić identycznie. Wiemy, że trafiła nam się trudna grupa, ale nie zamierzamy spuszczać nosów na kwintę i w każdym spotkaniu będziemy walczyć o zwycięstwo.
Jaki jest zatem cel?
Wygrywać mecz za meczem, a zwieńczeniem tego planu byłby medal.
Przejdź na Polsatsport.pl